Minął już ponad rok od tragicznej śmierci 13-latka, który podczas lekcji wychowania fizycznego został uderzony w głowę konarem drzewa. Chłopiec zmarł a teraz Prokuratura w Legnicy skierowała przeciwko nauczycielowi akt oskarżenia.
Do tragedii doszło już ponad rok temu. W jednej ze szkół nauczyciel wychowania fizycznego zorganizował lekcję poza budynkiem. Polecił uczniom wykonywanie ćwiczeń, które polegały na podnoszeniu konaru. W pewnym momencie 13-letni chłopiec został uderzony konarem w głowę.
13-latek trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami. Walka o jego życie trwała dwa tygodnie, po tym czasie chłopiec zmarł. Teraz śledztwo zostało zakończone a Prokuratura Okręgowa w Legnicy skierowała akt oskarżenia przeciwko nauczycielowi.
W akcie oskarżenia czytamy, że nauczyciel miał nie tylko nieumyślnie doprowadzić do śmierci 13-latka, ale również narazić 10 uczniów na ryzyko utraty życia. „Prokurator oskarża Tomasza P., nauczyciela WF-u o narażenie 10 uczniów, którzy pozostawali pod jego opieką na lekcji WF-u, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz nieumyślne doprowadzenie w czasie wykonywania poleconego przez niego ćwiczenia do obrażeń, które skutkowały zgonem 13-letniego ucznia i doprowadzenie do lekkich obrażeń ciała u drugiego chłopca” – przekazała w rozmowie z Onetem rzeczniczka prokuratury, Lidia Tkaczyszyn.
Nauczycielowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna nie przyznaje się do winy, odmówił również składania zeznań.
Czytaj także: Katował kota pałką. Wszystko nagrali
Źr.: Onet