American Enterprise Institute opublikował kilka dni temu ciekawe porównanie dotyczące poziomu bezrobocia w krajach europejskich. Państwa, które nie stosują płacy minimalnej zestawione zostały z tymi, w których określono poziom najniższego wynagrodzenia.
Przedstawione dane zdecydowanie przemawiają na korzyść przeciwników płacy minimalnej. Na potrzeby porównania stworzono grupę państw w których funkcjonuje płaca minimalna. W jej składy weszły takie kraje, jak Francja, Holandia, Belgia, Irlandia, Wielka Brytania, Hiszpania oraz Portugalia. Średnie bezrobocie w tych państwach ukształtowało się na poziomie 11,2%, natomiast wśród osób młodych ten sam wskaźnik wyniósł aż 26 procent.
Czytaj także: Merkel: Strefa wolnego handlu z Rosją jest możliwa
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Grupę państw, które do tej pory nie zdecydowały się na wprowadzenie płacy minimalnej utworzyły: Austria, Dania, Finlandia, Islandia, Norwegia, Szwecja oraz Szwajcaria. W tym wypadku średnie bezrobocie było o połowę niższe niż w przypadku pierwszej grupy i wyniosło 5,6 procent. Z kolei poziom bezrobocia wśród młodych to 12 procent.
Zwraca uwagę fakt, iż drugą grupę stworzyły państwa o mniejszej liczbie ludności. W tym miejscu warto wspomnieć o Niemczech, które zdecydowały się na wprowadzenie płacy minimalnej od początku 2015 roku. W momencie wprowadzania nowego prawa poziom bezrobocia w tym kraju wynosił 4,8 procent, a więc był jeszcze niższy od średniego wyniku dla drugiej grupy państw. Na ocenianie skutków wprowadzenia płacy minimalnej u naszych zachodnich sąsiadów jest jeszcze za wcześnie.