Ryszard Kukliński to postać kontrowersyjna. Dla jednych to patriota, który swoim bohaterstwem ocalił Polskę od zagłady. Inni, zwłaszcza sympatycy poprzedniego ustroju, uważają go za zdrajcę, który przekazywał tajne informacje wojskowe Amerykanom. Jednak po lekturze poważnych książek czy obejrzeniu wielu filmów o tej postaci, liczba zwolenników pierwszej opcji wzrasta. 17 września w Gdyni dzięki prywatnemu przedsiębiorcy stanie pomnik płk. Kuklińskiego.
Ryszard Kukliński
Ryszard Kukliński (1930-2004) był zastępcą szefa Zarządu Operacyjnego LWP. Dzięki informacjom, które przekazywał Amerykanom i CIA jako tajny współpracownik o pseudonimach „Mewa” i „Jack Strong” uniknięto realnej groźby wojny nuklearnej, której areną byłaby Europa Środkowa. To on przekazał Amerykanom informacje o planowanym stanie wojennym i radzieckiej interwencji w Polsce. Uciekł do USA, ale nie przed polskim wywiadem, który nadal kontynuował akcję o kryptonimie „Renegat”. Obaj synowie pułkownika zginęli w niewyjaśnionych okolicznościach. Uznany za zdrajcę i skazany na śmierć przez władze PRL. Po 1989 roku uniewinniony i zrehabilitowany.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Prywatna inicjatywa
Andrzej Boczek, gdyński przedsiębiorca i właściciel firmy deweloperskiej AB Inwestor postanowił upamiętnić pułkownika Kuklińskiego. Jak podaje naszdziennik.pl przedsiębiorca ma za cel oddanie prawdy o okresie PRL, bo nadal w społeczeństwie panuje obraz epoki sukcesu. Wedle organizatorów całej akcji:
Inicjatywie tej przyświeca zamysł uhonorowania wybitnego Polaka, patrioty, który nie zawahał się dokonać trudnego wyboru służącego w konsekwencji dobru kraju, obarczonego jednak ogromnym poświęceniem. Postać pułkownika Kuklińskiego oraz jego zasługi dla wolności Polski godne są pamięci i szacunku
Inicjatywa upamiętnienia Kuklińskiego pomnikiem w Gdyni padła rok temu. Przedsiębiorca jest właścicielem placu na zbiegu ulic I Armii WP i Józefa Bema, który wybrano dla lokalizacji pomnika. Gdyńscy radni miejscy nadali temu miejscu imię płk. Ryszarda Kuklińskiego. Przeciwko temu, by Ryszard Kukliński został upamiętniony pomnikiem w Gdyni, protestowały środowiska lewicowe.
Pomnik
Konkurs na projekt pomnika Ryszarda Kuklińskiego wygrał rzeźbiarz i wykładowca ASP w Gdańsku pan Tomasz Sobisz. Przedstawia on spacerującego pułkownika, ma 190 cm wysokości i jest wykonany z brązu. Jest to pierwszy pomnik pułkownika Kuklińskiego w Polsce. Wcześniej pułkownik Kukliński posiadał jedynie popiersie w Parku Jordanowskim w Krakowie. W nocy z 12 na 13 grudnia 2011 roku zostało ono zdewastowane przez wandali, prawdopodobnie związanych ze środowiskami lewicowymi m.in. na cokole zamalowano słowo „pułkownik”, a dopisano „zdrajca”. Jest duża szansa, że Ryszard Kukliński zagości na pomnikach także w innych miastach naszej ojczyzny.
Odsłonięcie
Uroczystości związane z odsłonięciem pomnika Kuklińskiego odbędą się w dniu 17 września, dokładnie w południe. Data została wybrana nieprzypadkowo, bowiem wtedy przypada 76. rocznica agresji ZSRR na Polskę. Zapraszają na nie prezydent Gdyni Wojciech Szczurek oraz inicjator akcji i fundator pomnika Andrzej Boczek. Udział zapowiedział także metropolita gdański abp. Sławoj Leszek Głódź.
źr. naszdziennik.pl, telewizjarepublika.pl
fot. commons.wikimedia.org
Czytaj także: W Katowicach odsłonięto rzeźbę Jana „Kyksa” Skrzeka