Sytuacja na warszawskim parkiecie wygląda coraz gorzej. Po czwartkowej rezygnacji prezesa GPW, końcówka tygodnia przyniosła dalsze spadki.
W połowie listopada WIG20 spadł poniżej 2000 punktów, w środę przebił 1900 punktów i wiele wskazuje na to, że to nie koniec spadków indeksu. Podczas piątkowej sesji, tuż po godzinie 12:00, WIG20 był o 1,8 proc. na minusie, natomiast WIG spadał o nieco ponad półtorej procent.
Aż pięć z dwudziestu największych spółek notowanych w ramach WIG20, notowało w trakcie piątkowej sesji ponad trzyprocentowy spadek. Najmocniej osłabiło się PZU, które wczesnym popołudniem spadało o 4,3 procent, a wspomnianą piątkę uzupełniły Bogdanka, Energa, PGE oraz PKN Orlen.
Czytaj także: Piątek trzynastego na GPW, WIG20 spadł poniżej 2000 punktów
Ostatnie tygodnia nie są najlepsze zwłaszcza dla KGHM. Cena jednej akcji miedziowego potentata spadła poniżej 68 zł, a analitycy Erste Securities obniżyli cenę docelową dla tej spółki do 44 złotych. Jeśli ich przewidywania okażą się trafne, oznaczałoby to przecenę o dalsze 35 procent.
Źródło: Bankier.pl Stooq.pl
Fot: Commons Wikimedia