Rząd dąży do powstanie Krajowej Administracji Skarbowej, która miałaby łączyć organy skarbowe, podatkowe i celne. Zdaniem ministra finansów, reforma może przynieść nawet kilkunastoprocentowe zmniejszenie liczby urzędników.
Dyrektorzy izb skarbowych, urzędów kontroli skarbowe oraz izb celnych, otrzymali trzy dni na zgłoszenie uwag do projektu ustawy wprowadzającej Krajową Administrację Skarbową. Miałaby ona zacząć funkcjonować 1 stycznia 2017 roku. Według obecnych założeń, KAS ma łączyć trzy wymienione wyżej organy.
Reforma może skutkować obniżeniem liczby pracowników o 10-15 procent. Ma ona na celu zwiększenie efektywności w walce z oszustwami podatkowymi oraz poprawę poziomu obsługi podatnika – twierdzi minister Szałamacha.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Krajowa Administracja Skarbowa ma zajmować się ściąganiem wszelkich należności budżetowych, ale również ściganiem przestępstw i wykroczeń podatkowych. Nowy urząd będzie wydawał decyzje w kwestiach interpretacji indywidualnych, przedstawiciele KAS będą również uprawnieni do zakupu (maksymalnie za 500 zł) dóbr i usług, w celu sprawdzenia czy przedsiębiorca wydaje paragony oraz zapisuje transakcje w księgach podatkowych.