Mistrzostwa Europy we Francji, po odpadnięciu Polaków z turnieju, przestały być w naszym kraju tematem numer 1. Sytuacja na chwilę zmieniła się w niedzielę, gdy rozgrywany był finał piłkarskich zmagań. Facebook i Twitter jak zwykle zatonął w morzu mniej lub bardziej trafnych analiz. W dyskusję na temat meczu, w którym trofeum zdobyła reprezentacją Portugalii, postanowił włączyć się również Janusz Korwin-Mikke.
Janusz Korwin-Mikke swoim wpisem na Facebooku postanowił zadać kłam komentarzom osób, które sugerowały, iż lider partii KORWiN nie zna się na piłce nożnej (takie pojawiły się po wcześniejszym wpisie polityka, w którym wygłosił opinię, iż Portugalczycy bez Cristiano Ronaldo „nie umieją atakować”). Po moim wpisie o finale ME’16 pojawiły się komentarze, że nie znam się na piłce nożnej – i wychwalające grę Portugalczyków. Oczywiście, że brak p.Krystiana Ronaldo bardzo ich osłabił (nie tyle dlatego, że strzelał gole – ile dlatego, że ściągał na siebie dwóch obrońców…) – ale gdyby w 90.tej minucie wynik brzmiał 3:0 dla Francji, nikt by nawet nie pisnął – napisał JKM i dodał, iż reprezentacja Portugalii do 102 minuty meczu „nie istniała”, zaś bezbramkowy rezultat utrzymywała tylko dzięki świetnej grze swojego bramkarza.
Zdaniem polityka wpisy krytykujące go, a „wychwalające” Ronaldo i reprezentację Portugalii są „bardzo ważne”. (…) ilustrują znane w polityce zjawisko: ludzie kochają zwycięzców. I od razu widzą w nich same najlepsze cechy. Czasem: wbrew oczywistości. I dlatego tak skuteczne jest (było?) fałszowanie sondaży i statystyk… – ocenił.
Czytając wpis JKM-a w oczy rzuca się jeszcze inna rzecz, która natychmiast została wychwycona przez Internautów. Mowa o… spolszczaniu imion obcokrajowców. Stąd Krystian Ronaldo czy Roderyk Patricio (w oryginale Rui Patricio, bramkarz Portugalczyków – przyp. red.). Dla uważnych obserwatorów fanpage’a JKM-a nie jest to jednak żadne zaskoczenie, ponieważ lider partii KORWiN regularnie stosuje tę metodę także w przypadku postaci z innych dziedzin życia publicznego. Dość wspomnieć m.in. Jana Klaudiusza Junckera, czy Jana Pawła Belmondo.
źródło: Facebook, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk; soccer.ru