Lech Wałęsa nie daje nam zapomnieć o sobie. Co chwila mówi coś, co normalnemu człowiekowi nawet przez myśl nie przejdzie. Owszem, . Od czasu do czasu nawet i on powie coś mądrego, ale zdecydowanie więcej robi złego niż dobrego.
Nie będę wracać do jego poprzednich wypowiedzi, które były kontrowersyjne. Skupmy się na tym, czym zabłysną ostatnio. Lech Wałęsa udzielił wywiadu dla rosyjskiej ITAR-TASS. I tak, między innymi dowiedzieliśmy się, że według byłego prezydenta RP, Polska i Niemcy powinny się połączyć i stworzyć jedno państwo! Z niedowierzaniem przeczytałem tę wypowiedź kilkakrotnie. Niestety, ale nic mi się nie przewidziało. Osoba, która rzekomo walczyła o to, aby uniezależnić się od Moskwy teraz marzy o tym, aby być pod protektoratem Berlina. Nie ulega wątpliwości, że, tak jak teraz istnieje nieformalna Polska B (wschodnie województwa), tak i przy ewentualnym połączeniu nasz kraj byłby podległy Niemcom… Z resztą, po co te dywagacje na temat ewentualnego połączenia?! Jak świat światem, Polak-Niemiec nigdy bratem. Nie było, nie ma i nigdy nie będzie społecznego przyzwolenia na, to połączenie dwóch krajów w jakimkolwiek stopniu!
To, że Pan Lech najpierw mówi, a później myśli – żadna nowość. Natomiast jestem po raz kolejny (i pewnie nie ostatni) zażenowany jego wypowiedzą. Zastanawiam się , jak on będzie mógł po tych słowach spojrzeć kombatantom w oczy?! Ci dzielni ludzie walczyli z agresorami czyt. Niemcami, po to , aby teraz ktoś zaczynał negować ich starania niepodległościowe?! Idąc tokiem rozumowanie głównego bohatera mego felietonu powstanie warszawskie, jak i w ogóle opór przez te pięć lat był zbędny. Od razu mogliśmy oddać kraj, tak jak Czesi… przynajmniej nie byłoby takich zniszczeń infrastruktury. Widzę te żarliwe rozmowy lemingów, które wyobrażają sobie , jak silną mielibyśmy reprezentację w piłce nożnej i jaką silną mielibyśmy ligę piłkarską… A wszystko, to dzięki wspaniałomyślnemu Lechowi!
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Takie rzeczy trzeba nazywać po imieniu – to, co powiedział Lech Wałęsa jest niczym innym, jak wymierzenie solidnego policzka weteranom wojny i wszystkim tym, którym Polska, to coś więcej niż administracja o pewnym zasięgu terytorialnym. No cóż, głupota, tak jak skleroza – nie boli.
Paradoks polega też na tym, że to co nie udało się Hitlerowi w 39’ z pomocą…Polaka mogłoby się ziścić, gdyby LW miał odpowiednią władzę… Panie Lechu, idźmy na całość. Niech Pan powie, że najlepiej byłoby, gdyby Polacy zostali parobkami naszych zachodnich sąsiadów, bo przecież Niemcy taki bogaty kraj, więc nami odpowiednio pokierują tylko zdajmy się na nich.
To jeszcze nie koniec… W dalszej części Lech Wałęsa stwierdził, że Rosjanie wyrządzili nam mniejsze krzywdy niż hitlerowskie Niemcy. Ciężko, to skomentować nie używając pewnych inwektyw na zachowanie tego Pana. Może czas najwyższy wysłać byłemu prezydentowi list ze zbrodniami sowieckimi względem Polaków na czele z Katyniem, 17 września, mordami na Rakowieckiej, Syberia itp.?! Nie ma co się dziwić, że mówi tak łagodnie o Rosjanach patrząc przez pryzmat tego jakie zarzuty na, nim ciążą…
Nie mam pojęcia dlaczego on takie głupoty wygaduje, naprawdę… Może dlatego , że o nim jest co raz ciszej, więc idzie drogą niektórych celebrytów, którzy za wszelką cenę chcą zaistnieć. Ewentualnie LW pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Z drugiej strony nawet trochę się cieszę z jego wypowiedzi, bo dzięki takim wypowiedziom bardzo szybko mit Lecha Wałęsy zostanie obalony.
źródło: http://commons.wikimedia.org