W drugim meczu eliminacyjnym do piłkarskich mistrzostw świata reprezentacja Polski pokonała Duńczyków 3:2. Świetny mecz rozegrał Robert Lewandowski, który strzelił trzy bramki.
Na pierwszego gola na PGE Stadionie Narodowym musieliśmy czekać do 20 minuty. Wtedy, po dośrodkowaniu w pole karne Kamila Grosickiego, „Lewy” wykorzystał błąd Duńczyków i strzelił bramkę.
Po kilkunastu minutach piłka ponownie znalazła się w siatce bramki rywali Polaków, jednak Lewandowski dotknął ją ręką, więc gol nie został uznany. Niedługo natomiast kapitan reprezentacji Polski czekał na kolejną szansę. W 35 minucie, w polu karnym sfaulowany został Arkadiusz Milik, a „jedenastkę” wykorzystał „Lewy”. Przy tym duński bramkarz – Kasper Schmeichel – otrzymał żółtą kartkę, wskazując, że napastnik Bayernu zatrzymał się podczas rozbiegu do piłki.
Czytaj także: T-Mobile Ekstraklasa: Ciąg dalszy złej passy Lechii Gdańsk, Wisła remisuje w Gliwicach
Już na początku drugiej połowy Polacy, ponownie za sprawą Lewandowskiego, powiększyli prowadzenie do 3:0. W 49 minucie tym razem piłkę z siatki musiał wyjmować Łukasz Fabiański. Wszystko za sprawą samobójczego gola Kamila Glika.
Od tego momentu Duńczycy nabrali większej pewności i zaczęli częściej atakować. To dało efekt w 69 minucie, kiedy bramkę dla rywali Polaków zdobył Yussuf Poulsen. Końcówka spotkania to zdecydowana ofensywa reprezentacji Danii, ale polscy piłkarze zdołali wytrzymać napór przeciwników i wywalczyli trzy punkty.
Kolejne spotkanie Polacy rozegrają we wtorek 11 października z Armenią.
Źródło: inf. własna
Fot. Wikimedia/Богдан Заяц