Członkowie Akademii Jedności Duchowej i Współpracy zgłosili kandydaturę prezydenta Rosji Władimira Putina do pokojowej Nagrody Nobla.
Członkowie Akademii napisali w uzasadnieniu, że prezydent Rosji odegrał znaczącą rolę w wielu procesach pokojowych. Szef Akademii Georgij Trapeznikow podał przykłady zażegnanego konfliktu w Osetii Południowej. Jego zastępca Biesłan Kabachin powiedział z kolei, że skoro laureatem nagrody Nobla jest Barack Obama to nagroda ta tym bardziej należy się Putinowi.
Inne zdanie na temat działań Putina ma rosyjska opozycja. Obiekcje wynikają przede wszystkim z łamania praw człowieka. Kreml milczy w całej sprawie. Rzecznik prezydenta Dmitrij Pieskow oświadczył, że rosyjska administracja nie ma nic wspólnego ze zgłoszeniem tej kandydatury. Zdobywca nagrody zostanie ogłoszony 11 października. Wśród innych kandydatów wymienia się tez m. in. Edwarda Snowdena, ale jego szanse są bardzo niewielkie i należy tą wiadomość traktować w charakterze plotki.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
fot: Ricardo Stuckert/Wikimedia Commons