Stanisław Michalkiewicz, znany publicysta skomentował niedawne deklaracje Sławomira Sierakowskiego z Krytyki Politycznej. Na antenie jednej z rozgłośni radiowych przyznał, że 90 proc. środków finansowych jakimi dysponuje jego organizacja pochodzi z zagranicy. Zdaniem Michalkiewicza sprawą powinien zainteresować się kontrwywiad.
Sierakowski na antenie popularnego radia przechwalał się, że aż 90 proc. finansów jego organizacji pochodzi z zagranicy. Jego zdaniem ma mu to zapewnić niezależność względem rządu, który – jak twierdzi Sierakowski i część lewicy – próbuje uderzyć w organizacje pozarządowe.
Słowa Sierakowskiego były szeroko komentowane w mediach i internecie. Wśród prawicowych publicystów zapanowało oburzenie. Przeważały głosy przekonujące, że Sierakowski sam „wysypał” swoje źródła finansowania. Fakt, że aż tak duży odsetek pieniędzy pochodzi z zagranicy ma dyskredytować środowiska lewicowe jako narzędzia wpływu zagranicznych ośrodków.
Czytaj także: Zarys historii Armii Krajowej
Sprawę skomentował dla „Dziennika narodowego” znany publicysta Stanisław Michalkiewicz. – Jeżeli Sierakowski otrzymuje pieniądze od obcych rządów, a jeszcze, nie daj Boże, na jakichś warunkach, to tą sprawą powinien zainteresować się kontrwywiad. I wziąć go podłączyć do prądu i „Słuchajcie no, Sierakowski, dostajecie te pieniądze za darmo czy macie tutaj jakieś zadania do wykonania?”. No i niech by wyśpiewał – powiedział Michalkiewicz.
Źródło: wmeritum.pl; dziennikanarodowy.pl
Fot.: youtube.com/Dziennik Narodowy