Do komicznej sytuacji doszło podczas wczorajszego sejmowego wystąpienia Ryszarda Petru. Lider Nowoczesnej był bowiem zagłuszany przez posłów okrzykami odnoszącymi się do jednej z jego sztandarowych gaf.
Petru wszedł na mównicę, aby zabrać głos ws. reformy edukacji. Politykowi trudno było jednać przebić się przez okrzyki „Sześciu króli” skandowane przez innych posłów. Lider Nowoczesnej jednak się nie poddawał. Szanowni państwo, wprowadzacie tą ustawą chaos i bałagan w polskiej edukacji. Przeprowadzacie eksperyment na naszych dzieciach – mówił niestrudzenie przy akompaniamencie okrzyków oraz dźwięku dzwonka, którym marszałek próbował uciszyć skandujących posłów.
Petru wchodzi na mównicę, żeby wymądrzać się na temat reformy edukacji.
Sala krzyczy „sześciu króli” ?? pic.twitter.com/bN6ZqI8ccvCzytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
— ZielonaGąska (@ZielonaGaska) 14 grudnia 2016
Okrzyki, które kierowane były w stronę lidera Nowoczesnej, to oczywiście odniesienie do jednej z jego sztandarowych wpadek. Mogą ją państwo obejrzeć poniżej.
Co do samych okrzyków, to mamy mocno mieszane uczucia. Szczególnie, gdy obserwujemy wydarzenia, które miały miejsce w Sejmie na przestrzeni ostatnich tygodni. Budynek przy ulicy Wiejskiej, który z założenia ma być przecież miejscem poważnym, coraz częściej przybiera formę cyrku. O tym jak to wyglądało kilkanaście dni temu (a nie wyglądało dobrze) pisaliśmy W TYM MIEJSCU.
źródło, fot: Twitter/ZielonaGaska