Niskie stopy procentowe i inflacja, bardzo dobra kondycja rynku pracy, spodziewany wzrost wynagrodzeń – to wszystko sprawia, że chętnie wydajemy pieniądze na dobra konsumpcyjne i inwestujemy. Aż tak korzystna sytuacja dla gospodarstw domowych jak teraz nie będzie jednak trwała w nieskończoność. Kiedy można się spodziewać jej pogorszenia?
„W czerwcu inflacja wyhamowała do poziomu 1,5% rdr. […]. Obecnie jest ona pod wpływem dwóch czynników. Po pierwsze – wysokich cen żywności, przede wszystkim owoców i warzyw, co jest oczywiście pochodną bardzo słabych warunków pogodowych na wiosnę. Po drugie – tego, że w ostatnim czasie na rynkach globalnych dosyć mocno spadają ceny paliw. I to jest w tej chwili czynnik dominujący, który sprawia, że w ubiegłym miesiącu wzrost cen konsumenckich wyhamował” – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Bartosz Sawicki, kierownik Departamentu Analiz TMS Brokers.
Wydaje się jednak, że w najbliższym czasie państwa należące do OPEC będą skuteczniej wpływać na ceny ropy naftowej na globalnych rynkach, więc za paliwo będziemy musieli płacić więcej niż teraz. Ponadto przewiduje się, że latem złoty będzie tracił na wartości, co również odbije się negatywnie na cenach paliw, a także innych dóbr importowanych. Z kolei jeśli chodzi o ceny żywności, w niedalekiej przyszłości spodziewana jest ich normalizacja; zwłaszcza na początku 2018 r. będą one obniżać wskaźniki inflacji.
Czytaj także: W co warto inwestować w tym roku? Eksperci nie mają złudzeń, ale przewidują też sporo zagrożeń
„Obecnie jesteśmy w bardzo korzystnej sytuacji z punktu widzenia gospodarstw domowych. Przede wszystkim powoduje to fantastyczna kondycja rynku pracy. Spodziewamy się dalszych spadków stopy bezrobocia, jak również dosyć wysokiej dynamiki wzrostu wynagrodzeń. To wszystko może sprawiać, że chętniej inwestujemy bądź kupujemy dobra konsumpcyjne. Ale należy pamiętać o tym, że okres obowiązywania rekordowo niskich stóp procentowych nie będzie trwał wiecznie. Kondycja rynku pracy także z czasem może się pogorszyć. Dlatego też trzeba brać pod uwagę to, że koszty finansowania po kilku kwartałach, a najpewniej w roku 2019, zaczną rosnąć” – zauważa ekspert.
źródło: infowire.pl
Fot. Pixabay.com