Agenci służb specjalnych USA odkryli przygotowane stanowisko strzeleckie niedaleko lotniska w Palm Beach. Często pojawia się tam prezydent Donald Trump. Od razu pojawiły się podejrzenia, że ktoś szykował tam zamach na Trumpa. Trwa przeczesywanie terenu.
Tajemnicze odkrycie FBI sugeruje, że ktoś szykował zamach na Trumpa. „FBI prowadzi dochodzenie w sprawie znaleziska. Jak dotąd nie łączymy go z żadną konkretną osobą” – przekazał stacji dyrektor agencji. Stanowisko przypomina coś w rodzaju podwyższonej ambony myśliwskiej.
„Na miejscu zdarzenia nie znaleziono żadnych osób. FBI przejęło prowadzenie śledztwa, sprowadzając środki niezbędne do zebrania wszystkich dowodów z miejsca zdarzenia” – przekazał Kash Patel. FBI ma się teraz zająć analizą aktywności w sieci komórkowej w okolicy.
Na podejrzany obiekt natrafiły służby, które zabezpieczały teren w związku z planowanym przylotem Donalda Trumpa. Według źródeł Fox News policji mogło ono jednak zostać przygotowane już kilka miesięcy temu.
„Chociaż nie jesteśmy w stanie podać szczegółowych informacji na temat konkretnych przedmiotów ani ich przeznaczenia, incydent ten podkreśla znaczenie naszych wielopoziomowych środków bezpieczeństwa” – przekazał rzecznik Secret Service Anthony Guglielmi.
Przeczytaj również:
- Nowa praca Szymona Hołowni?! Karol Nawrocki jest „na tak”
- Irański minister pisze po polsku. Sikorski natychmiast odpowiedział
- Putin przedstawia warunki pokoju w Ukrainie: Żądania Kremla budzą kontrowersje
Źr. Polsat News