Thomas de Maiziere, szef niemieckiego MSW, poinformował o całkowitej delegalizacji portalu internetowego linksunten.indymedia prowadzonego przez ludzi o skrajnie lewicowych poglądach. Od teraz korzystanie z witryny traktowane będzie jak przestępstwo.
Dalsze korzystanie z portalu linksunten.indymedia będzie odtąd traktowane jak przestępstwo – powiedział niemiecki minister.
Dostawcy usług internetowych otrzymali jasne wytyczne, zgodnie z którymi będą zmuszeni zablokować portal. Użytkownikom sieci, którzy będą chcieli odwiedzić stronę pokaże się zaś komunikat o wystąpieniu błędu oraz oficjalne ostrzeżenie informujące, że witryna została zdelegalizowana.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Delegalizacja portalu ma ścisły związek z zamieszkami podczas szczytu G20 w Hamburgu. Ich prowodyrami byli antyglobaliści oraz przedstawiciele skrajnej lewicy. Niemieckie MSW twierdzi, że osoby redagujące portal traktowały go jako „główną platformę komunikacyjną wśród skłaniających się ku przemocy przedstawicieli skrajnej lewicy”. Niektóre wpisy dotyczyły bezpośrednio zamieszek podczas szczytu G20, np. apeli o atakowanie policjantów z użyciem środków pirotechnicznych. To wykracza poza granice dopuszczalnej kultury protestu – powiedział Thomas de Maiziere.
źródło: dorzeczy.pl
Fot. Pixabay.com