O tej książce mówi się, że taka jeszcze nie powstała i taka już nigdy nie powstanie. I faktycznie trudno się z tym nie zgodzić. Bo tytaniczna praca, jaką wykonał Waldemar Piasecki jest naprawdę godna najwyższego szacunku.
„Inferno” to drugi tom biografii Jana Karskiego, znanego kuriera i emisariusza Polskiego Państwa Podziemnego. Znanego przede wszystkim ze słynnych raportów, jakie przekazywał za granicę. Poruszaną w nich szczególnie kwestią był temat zagłady Żydów, w który długo nikt nie chciał uwierzyć. Jednak określenie „biografia” to w tym przypadku trochę zbyt mało. To coś w rodzaju połączenia biografii z dobrze napisaną powieścią historyczną, a wręcz powieścią sensacyjną, której nie powstydziłby się autor książek fikcyjnych.
Jednak po kolei. Drugi tom biografii Jana Karskiego (całość zaplanowana została na trzy tomy, pierwszy nosił tytuł „Madagaskar”, ostatni będzie zatytułowany „Manhattan”) rozpoczyna się dokładnie w momencie, w którym pożegnaliśmy bohatera w poprzedniej części. Otrzymuje on powołanie i trafia do armii, dokładnie do 5. Dywizjonu Artylerii Konnej, z którym bierze udział w kampanii wrześniowej. Walczy tak długo, jak tylko się da. Gdy już się nie da, trafia do niewoli. Gdy trafia do niewoli, sprytnie z niej ucieka. Co dalej? Tutaj już odsyłam do książki Waldemara Piaseckiego, aby czytelnikom nie odebrać możliwości odkrywania nawet najdrobniejszego szczegółu z tej fascynującej historii.
Autor biografii, Waldemar Piasecki, znał Jana Karskiego osobiście i jest to z pewnością duża zaleta. Nie przedstawia go jednak jako świętego, ale jako człowieka z krwi i kości, który ma własne zdanie, który czasami jest uparty i który ma też wady. Można powiedzieć, że autor miał w pewien sposób łatwiej, ponieważ opisać w fascynujący sposób życie takiej postaci jak Jan Karski, które samo w sobie mogłoby stanowić scenariusz do nie jednego, ale kilku filmów sensacyjnych, może nie stanowić problemu. Jednak dokładność tego opisu, dbałość o każdy szczegół to coś, co w biografiach wcale nie tak często się spotyka.
Waldemar Piasecki tymczasem nie odmawia sobie opisania kontekstu każdego zdarzenia, przytoczenia fragmentu informacji o każdej poznanej osobie, nie wspominając już o podaniu pełnej treści dokumentów. Wszystko jest tak dokładne, jak tylko to możliwe. Jeśli dodamy do tego kilkaset zdjęć ilustrujących książkę, to nic dziwnego, że wyszedł z tego tom o rozmiarach ponad 1200 stron. A przecież opisuje tylko sześć lat życia głównego bohatera! Jednak nie ma co się zniechęcać, cała historia opisana jest tak, że te strony same znikają, a czytelnik po prostu chce więcej.
Jeśli chodzi o warstwę językową tekstu to nie można mieć zastrzeżeń. Autor doskonale wie, co robi. Tworzy wielkie, monumentalne dzieło i robi to naprawdę dobrze. Narracja jest spójna, czytelnik nie gubi się w niej, nawet nie znając życia Jana Karskiego. Wszystkie szczegóły, których, jak już wspominałem, jest mnóstwo, nie zaburzają narracji, a często autorzy biografii wpadają w taką pułapkę.
Drugi tom biografii Jana Karskiego pt. „Inferno” jest po prostu pozycją obowiązkową dla wszystkich fanów książek historycznych, biografii, książek sensacyjnych i ogólnie dla wszystkich fanów książek. Nie potrafię sobie wyobrazić osoby, której mógłbym jej nie polecić. Być może dla wielu odstraszający będzie rozmiar tej pozycji, ale w praktyce nie jest on przeszkodą. Wręcz przeciwnie – stopniowo coraz bardziej cieszymy się, że możemy poznać tak fascynującą historię. Jeżeli ktoś przeczytał pierwszy tom, prawdopodobnie nie potrzebuje rekomendacji. Można tylko powiedzieć, że druga część trzyma poziom, przedstawiając jednocześnie jeszcze bardziej porywającą historię. Jeżeli ktoś pierwszego tomu nie przeczytał, niech po niego sięgnie. Bez względu na to, czy zrobi to przed czy dopiero po lekturze „Inferna”.
Waldemar Piasecki, „Jan Karski. Jedno życie. Kompletna opowieść, tom II (1939-1945) INFERNO”
Wydawnictwo Insignis, Kraków 2017, 1268 stron.
Czytaj także: Kto zarabia w telewizji najlepiej? Będzie nowy lider!