Opublikowano ostateczne wyniki wyborów w Niemczech. W porównaniu z pierwszymi prognozami doszło do niewielkich zmian. Wybory wygrał blok Angeli Merkel CDU/CSU z wynikiem 33 proc. Zgodnie z pierwszymi zapowiedziami, Merkel po raz pierwszy będzie musiała się podzielić władzą z 2 partiami.
Drugie miejsce zajęła Socjaldemokracja (SPD), która uzyskała 20,5 proc. poparcia. Niespodziewanie wysoki wynik zanotowała Alternatywa dla Niemiec (AfD), która zdobyła 12,6 proc. głosów. Warto dodać, że partia ta po raz pierwszy wejdzie do Bundestagu.
Kolejne miejsca zajęły: Wolna Partia Demokratyczna (FDP) – 10,7 proc., Lewica – 9,2 proc. i Zieloni – 8,9 proc. FDP i Zieloni utworzą rząd z CDU/CSU.
Czytaj także: Kłopoty Angeli Merkel? Politycy z jej partii domagają się odwołania szefowej
Das amtliche Endergebnis – so hat Deutschland gewählt. #BTW17 pic.twitter.com/3B2Nz942eQ
— tagesschau (@tagesschau) 25 września 2017
Słaby wynik Socjaldemokratów i Chadeków
Wynik bloku CDU/CSU Angeli Merkel, mimo, że dał zwycięstwo partii rządzącej to jednak był daleki od wymarzonego. 33 proc. to wynik najsłabszy od kilkudziesięciu lat.
Teraz niemiecką kanclerz czeka poważne wyzwanie: po raz pierwszy będzie w koalicji z 2 partiami (Zieloni + FDP).
Dodajmy do historycznej klęski CDU/CSU (od 1949) i SPD (od 1945) najgorszy wynik CSU w Bawarii (38,5%) od 1949. Koniec chadecji
— Marcin Palade (@MarcinPalade) 24 września 2017
Merkel nigdy jeszcze nie przewodziła trzyczłonowej koalicji(CSU osobno nie liczę) .To wymagać będzie o wiele więcej pokory od Pani Kanclerz
— Piotr Semka (@PiotrSemka) 24 września 2017
Jeszcze gorzej wygląda sytuacja SPD Martina Schulza. Wynik wyborów na poziomie 20,5 proc. dał co prawda Socjaldemokratom 2 miejsce, jednak tak niskiego poparcia partia ta nie miała w całej swojej historii. Po takim wyniku, Martin Schulz poinformował, że SPD nie będzie już koalicjantem Angeli Merkel i przechodzi do opozycji.
„To ciężki i gorzki dzień dla niemieckiej socjaldemokracji” – powiedział Schulz, po chwili jednak dodał: „Możemy być pewni, że socjaldemokracja będzie dalej walczyć o sprawy socjalne”.
„Dzisiejszy wieczór to koniec naszej współpracy z CDU/CSU w wielkiej koalicji” – stwierdził, ucinając wszelkie dyskusje na temat koalicji. Dał do zrozumienia, że jego słowa zostały uzgodnione z partią: „Byliśmy zgodni co do tego, by teraz podejmować kroki jako najmocniejsza partia opozycyjna.”