Ubiegłoroczne święta Bożego Narodzenia upłynęły w Niemczech pod znakiem zwiększonej liczby patroli policyjnych i licznych kontroli, nawet przed wejściami do świątyń. Jak będzie w tym roku? Portal Deutsche Welle informuje, że niemieckie służby zachowają czujność, choć nie chcą wprowadzać nerwowości.
Okres świąteczny 2016 roku w Niemczech wyglądał dużo inaczej niż w poprzednich latach. Na ulicach zaroiło się od policyjnych patroli, a mieszkańcy często spotykali się z drobiazgowymi kontrolami. Policja była nawet obecna przed kościołami. Wierni pamiętają funkcjonariuszy, którzy stali przed świątyniami z bronią maszynową i przeprowadzali dokładne kontrole, niczym na lotnisku.
Głównym tego powodem był fakt, że święta odbyły się zaledwie kilka dni po zamachu na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie. Anis Amri porwał ciężarówkę i zabił jej kierowcę – Łukasza Urbana, następnie wjechał w tłum ludzi zgromadzonych na jarmarku w Berlinie. W wyniku zamachu terrorystycznego życie straciło 12 osób, a 49-56 zostało rannych.
Święta pod nadzorem
W tym roku, w Niemczech, do żadnego ataku terrorystycznego w okresie przedświątecznym na szczęście nie doszło, jednak policjanci zachowają w tym czasie wzmożoną czujność. Portal Deutsche Welle informuje, że służby, podczas świąt w Kolonii obrały podobną strategię jak w 2016 roku. Podobnie jest w Berlinie.
Funkcjonariusze wskazują, że wszelkie większe skupiska ludzi muszą być obecnie pod uważną obserwacją. Rzecznik miejscowej policji stwierdził, że zachowana będzie wzmożona czujność, z drugiej strony służbom zależy, aby nie wywoływać atmosfery nerwowości. Dlatego w większości miast służby policjanci nie zamierzają wprowadzać dodatkowego nadzoru kościołów. Funkcjonariusze będą przestrzegać zaostrzonych od marca procedur bezpieczeństwa w miejscach publicznych.
Aktywność niemieckiej policji nie dziwi, ponieważ świątynie wyznawców innej religii niż islam, stanowią potencjalne miejsce ataków bojowników w Europie. Powoli widok większej liczby policji na ulicach w okresie świątecznym staje się w Niemczech czymś naturalnym. W 2016 roku [proboszcz katedry w Kolonii ks. Gerard Bachner stwierdził to wprost: „Trzeba się przyzwyczaić”.