Niemcy i Francja zamierzają zacieśnić współpracę podpisując Nowy Traktat Elizejski? Kanclerz Angela Merkel i prezydent Emmanuel Macron zapowiadają, że nowa umowa powstanie do końca roku. Taki pomysł spotkał się z krytyczną opinią dziennikarza „Sueddeutsche Zeitung” Stefana Korneliusa, który wskazuje, że zacieśnienie współpracy może zostać negatywnie odebrane przez państwa Europy Środkowej.
W poniedziałek w 55. rocznicę podpisania Traktatu Elizejskiego do Berlina przyjechali francuscy parlamentarzyści, aby wziąć udział w uroczystościach. Od pewnego czasu politycy obu państw deklarują chęć pogłębienia współpracy na płaszczyźnie polityczno-gospodarczej. W tym kontekście pojawia się postulat Nowego Traktatu Elizejskiego, który wzmocniłby współpracę pomiędzy państwami.
Pomysł został pozytywnie przyjęty przez kanclerz Angelę Merkel i prezydenta Emmanuela Marcona. Przywódcy Niemiec i Francji zapowiedzieli, że nowy traktat zostanie przygotowany w ciągu 2019 roku.
Przypomnijmy, że Traktat Elizejski został zawarty 22 stycznia 1963 roku w Paryżu przez Charles’a de Gaulle’a i Konrada Adenauera. Umowa stanowiła obietnicę współpracy w licznych dziedzinach. Traktat przewidywał m.in. regularne konsultacje z udziałem szefów państw, ministrów spraw zagranicznych i obrony.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Niemiecki dziennik ostrzega
Portal dw.com informuje o tekście, który ukazał się na łamach dziennika „Sueddeutsche Zeitung”. Jego autor – Stefan Kornelius – podkreśla, jak wielkie znaczenie miał oryginalny Traktat Elizejski. Przy okazji zwraca uwagę na tło historyczne, które towarzyszyło podpisaniu umowy. Dziennikarz nie ma wątpliwości, że to dzięki niemu, dokument miał tak doniosłe znaczenie.
„Zawarty dziś nowy Traktat Elizejski nie będzie w stanie osiągnąć takiego znaczenia jak oryginał” – stwierdził Kornelius. Przestrzega jednocześnie, że dokument, który zamierza podpisać Merkel i Macron może się okazać jedynie pozbawionym treści „politycznym folklorem”. Dziennikarz zauważa jeszcze inną konsekwencję ewentualnego zacieśnienia współpracy – pogorszenie stosunków z państwami Europy Środkowej.
„Europa Środkowa i inne mniejsze kraje UE pełne nieufności ostrzegają przed niemiecko-francuską siłą. Pada groźne słowo dyktat, mówi się o interesach kosztem krajów trzecich, o wykluczeniu” – napisał.
Autor tekstu dochodzi do wniosku, że nawet, jeśli największe kraje członkowskie poprzez Traktat wytworzą presję na pozostałe kraje UE, pozostanie kwestia motywów takiej współpracy…