Choć nowelizacja ustawy o IPN największe oburzenie wywołała w Izraelu, to jednak mocne głosy krytyki płyną również z Ukrainy. Chodzi o przepisy zakazujące propagowania banderyzmu. Zdaniem lidera nacjonalistycznej Swobody Ołeha Tiahnyboka, Polska w tej ustawie przedstawiła… roszczenia terytorialne względem Ukrainy.
Ołeh Tiahnybok z partii Swoboda przekonywał, że nowelizacja ustawy o IPN stanowi zagrożenie dla Ukraińców mieszkających w Polsce, a w przyszłości także dla państwa ukraińskiego. Przypomnijmy, że sporny przepis dotyczy zakazu propagowania zbrodniczej ideologii Stepana Bandery.
Po pierwsze, ta ustawa ma na celu asymilację Ukraińców pracujących i studiujących w Polsce. Po drugie zwróćcie uwagę, że Polacy nazwali dzisiejsze tereny Galicji i Wołynia „Wschodnią Małopolską”. Patrząc w przyszłość, to zakładając ewentualny upadek Ukrainy, Polacy przedstawili de facto swoje roszczenia terytorialne wobec naszego kraju. – stwierdził Tiahynbok.
Rozumiem, że Polska wykorzystuje słabość obecnych władz ukraińskich i planuje, że jeśli Ukraina rozpadnie się w wyniku moskiewskiej agresji, to będzie ją można podzielić. – mówił Tiahnybok. Dodał, że w Polsce rzekomo popularne ma być hasło mówiące o tym, że Donieck jest rosyjski, a Lwów polski. Oskarżenia polityka padają również pod adresem ukraińskiego szefa MSZ, Pawła Klimkina. Zdaniem Tiahnyboka, jest on kompletnie nieudolny.
Ukraiński parlament „potępia”
Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła we wtorek oświadczenie, w którym potępiła nowelizację ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Zaapelowano również do prezydenta Polski Andrzeja Dudy i obu izb polskiego parlamentu o przywrócenie równowagi relacjom ukraińsko-polskim.
Zdaniem ukraińskich deputowanych nowelizacja ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej zawiera „wykrzywione pojęcie” ukraińskiego nacjonalizmu, co pozwoli na manipulowanie tym terminem i wzmocni nastroje antyukraińskie w Polsce.
Tekst oświadczenia powstał w wyniku konsultacji parlamentarnej komisji spraw zagranicznych z szefami klubów parlamentarnych, przedstawicielami MSZ Ukrainy oraz ekspertami.
Wcześniej zaniepokojeni w związku z przyjęciem nowelizacji ustawy o IPN przez Sejm wyrażało MSZ w Kijowie, które oświadczyło, że „ukraińska tematyka wykorzystywana jest w polityce wewnętrznej Polski”, a wydarzenia historyczne „upolityczniane”.
Źródło: rmf24.pl
Fot.: commons.wikimedia