Legia Warszawa niespodziewanie przegrała z Podbeskidziem, a Górnik poległ w Gliwicach. Wpadki rywali wykorzystała Wisła Kraków, która pewnie pokonała Śląsk Wrocław.
O ile porażki z Lazio spodziewali się wszyscy, o tyle na krajowym podwórku Legia miała odnieść kolejne zwycięstwo. Tym bardziej, że rywalem był zespół od dłuższego czasu okupujący strefę spadkową. Liderowi Ekstraklasy najwyraźniej jednak mecz ligowy pomylił się z występem w Lidze Europy i podopieczni Jana Urbana wybrali słynny już motyw: zero goli, zero punktów.
Już przed meczem w Bielsku-Białej wiadomo było, że przewaga Wojskowych nad drugą drużyną w tabeli nie stopnieje. To wszystko za sprawą Piasta Gliwice, który w bardzo prestiżowym starciu pokonał Górnika Zabrze 2:0. W drużynie Ryszarda Wieczorka widoczny był brak Radosława Sobolewskiego.
Czytaj także: Podsumowanie rundy jesiennej - Ekstraklasa 2013/2014
Porażki Legii i Górnika były wymarzonym wariantem dla Białej Gwiazdy, która w piątkowy wieczór podejmowała na własnym stadionie Śląsk Wrocław. O sile ofensywnej gospodarzy znowu decydował duet Brożek-Garguła dzięki czemu Wisła wygrała 3:0. Z kolei drużyna z Wrocławia mimo sporego potencjału kadrowego coraz bardziej oddala się od górnej połówki tabeli.
Ciekawy przebieg miał mecz w Chorzowie. Kiedy na pół godziny przed końcem Cracovia wyrównała i jednocześnie zyskała przewagę jednego zawodnika, wydawało się, że goście tego meczu nie mają prawa przegrać. Stało się jednak inaczej – samobójcza bramka Kosanovica zapewniła trzy punkty Niebieskim. Co ciekawe ten zawodnik strzelił w tym meczu aż trzy gole. Ciężko jednak mówić o hat-tricku skoro tylko dwa razy udało mu się trafić do właściwej bramki.
Ważny mecz dla dolnych rejonów tabeli odbył się w Kielcach. Korona zmierzyła się tam z Widzewem, który z początku był bliski przerwania bardzo długiej serii meczów bez zwycięstwa na wyjeździe. Gospodarze zdołali jednak odpowiedzieć na bramkę Kasprzaka dwoma trafieniami Kiełba i Łodzianie wrócili do domu bez punktów.
Podziałem punktów zakończył się mecz w Szczecinie gdzie Pogoń zremisowała z Zawiszą. Małe niespodzianki w Białymstoku i Poznaniu. Słabo grająca w ostatnim czasie Lechia zdołała pokonać Jagiellonię, natomiast Lech na własnym boisku zaledwie zremisował z Zagłębiem Lubin. Kolejorz bramkę wyrównującą zdobył kilka minut przed końcem spotkania.
Wyniki:
Jagiellonia 0:1 Lechia
Pogoń 1:1 Zawisza
Wisła 3:0 Śląsk
Korona 2:1 Widzew
Piast 2:0 Górnik
Lech 1:1 Zagłębie
Ruch 3:2 Cracovia
Podbeskidzie 1:0 Legia