Grupa młodych Polaków tworzących projekt #RespectUs przedstawiła wyjątkowy klip, który w prosty sposób wyjaśnia, czym jest szacunek do historii. Teraz o swojej akcji opowiedzieli w wywiadzie dla portalu Sejmlog.
Autorzy akcji #RespectUs protestują przeciwko przypisywaniu Polsce współodpowiedzialności za Holocaust. Jak sami piszą, kampania oszczerstw, jest jednym z najbardziej szokujących i skandalicznych wydarzeń w najnowszej historii naszego kraju. Postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i stworzyć projekt, który przypominałby o faktach.
Inka, rodzina Ulmów i Pilecki
W najnowszym spocie pt. „Respect the truth!” pojawiły się sylwetki Danuty Siedzikówny „Inki”, rodziny Ulmów oraz Witolda Pileckiego.
„W ostatnich miesiącach na temat mojej ojczyzny wypowiedzianych zostało wiele kłamstw. Teraz oczekują od nas przeprosin. Możemy przeprosić was za Inkę, osiemnastoletnią dziewczynę” – mówi na początku lektor. Następnie przypomina o tym jak została zamordowana przez sowietów.
W klipie przypomniano tragiczną historię rodziny Ulmów, która za pomoc Żydom zapłaciła najwyższą cenę. „Niemcy zabili za to ich całą rodzinę. Rodziców i sześcioro dzieci. Najmłodsze miało 1,5 roku” – podkreśla narrator.
Na nagraniu pojawia się także Witold Pilecki, określony mianem „jednego z najodważniejszych ludzi na świecie”. Lektor przypomina m.in. o tym jak dobrowolnie dostał się do obozu w Auschwitz.
„Witold Pilecki był jednym z niewielu, którym udało się stamtąd uciec. Następnie sporządził raporty opisujące to jak Niemcy dokonują holocaustu. Ale wielcy tego świata nie chcieli go słuchać” – dodaje.
„Nie przypisujemy sobie ich zasług”
Na końcu materiału, jego twórcy zwrócili się do widzów. Apelują o szacunek dla bohaterów przeszłości i dla prawdy o nich.
„My młodzi Polacy, nie przypisujemy sobie ich zasług. Dziś chcemy szacunku dla nich. Szanujcie naszą historię. Szanujcie naszych bohaterów. Szanujcie prawdę” – podkreślają autorzy.
która za pomoc Żydom zapłaciła najwyższą cenę. „Niemcy zabili za to ich całą rodzinę. Rodziców i sześcioro dzieci. Najmłodsze miało 1,5 roku” – podkreśla narrator.
Na nagraniu pojawia się także Witold Pilecki, określony mianem „jednego z najodważniejszych ludzi na świecie”. Lektor przypomina m.in. o tym jak dobrowolnie dostał się do obozu w Auschwitz.
„Witold Pilecki był jednym z niewielu, którym udało się stamtąd uciec. Następnie sporządził raporty opisujące to jak Niemcy dokonują holocaustu. Ale wielcy tego świata nie chcieli go słuchać” – dodaje.
Twórcy RespectUS opowiadają o swojej akcji
„Respect Us” zostało stworzone w ramach społecznej odpowiedzialności biznesu. To patriotyzm miejsca pracy. Na co dzień pracujemy dla branży w ramach PR-u, wykorzystujemy swoje umiejętności zawodowo, ale przy tej akcji postanowiliśmy włożyć wiele energii społecznie. Pracujemy po nocach, żeby ta kampania miała efekt. Myślę, że po części udało nam się to” – mówi Marek Miśko, pomysłodawca kampanii.
Na pytanie dlaczego młodzi ludzie zdecydowali się na akcję w takiej formie, odpowiada: „Pojawiło się wiele zarzutów odnośnie akcji. Nie mówię o „Gazecie Wyborczej” ponieważ oni zawsze narzekają, gdy mówi się dobrze o Polsce. Dostawaliśmy pytania: „Dlaczego „Respect us”? Jak to mają nas szanować? Nie można wymuszać szacunku. Na szacunek, trzeba sobie zasłużyć”.
„Respect Us” nie mówi o tym, że mają szanować mnie, Krzyśka, Paulinę, Monikę, tylko szanować jako byt. Polaków, którzy byli, są i będą. Polska nie powstała tutaj 50 lat temu, w tym miejscu nie było wcześniej Morza Bałtyckiego. Polska była tutaj od tysiąca lat, wybierała cesarzy niemieckich, budowaliśmy wspólnie cywilizację łacińską, mieliśmy wielu rodaków, którzy odegrali ogromną rolę w historii świata. Co ważne – pozytywną rolę w historii świata. Jesteśmy z nich dumni i mówimy w ich imieniu „respect us” – podkreśla Miśko.
Cały wywiad wideo można obejrzeć TUTAJ
Źródło: Sejmlog.pl, wMeritum.pl