Jak informuje Państwowy Zakład Higieny, liczba dzieci zaszczepionych przeciwko odrze po raz pierwszy w historii spadła poniżej bezpiecznego poziomu. Tylko w zeszłym roku na starym kontynencie zachorowało na odrę ponad 20 tys. osób, kilkadziesiąt zmarło.
Na zakażenie odrą narażone są głównie osoby, które nie przyjęły szczepionki oraz niemowlęta, które jeszcze nie zostały zaszczepione. Z chorobą mogą wiązać się groźne powikłania. Odra może doprowadzić nawet do śmierci.
Z najnowszych danych PZH wynika, że w 2017 roku poziom szczepień na odrę wyniósł 94 proc. dla pierwszej i 93 proc. dla przypominającej dawki. To mniej niż zalecenie Światowej Organizacji Zdrowia wynoszące 95 proc. Specjaliści przypominają, że kiedy odsetek osób zaszczepionych spada poniżej zalecanego poziomu, choroba łatwiej się rozprzestrzenia i może grozić epidemią.
Nawet 50 tys. zł kary za brak szczepień
Szczepienie dzieci przeciwko odrze jest w Polsce obowiązkowe, co wynika z ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi z 2008 r. Niespełnienie tego obowiązku może skutkować nie tylko chorobą, ale też wysoką karą finansową.
Czytaj także: Ekspert: odra jest już chorobą ludzi dorosłych i zagrożeniem w UE
Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z lutego br. orzekł, że wysokość grzywny za niezaszczepienie dziecka może wynieść od 100 zł do 5 tys. zł jednorazowo. Ale grzywnę można nakładać wielokrotnie. Górną granicą jest kwota 50 tys. zł. Decyzję o ukaraniu rodziców podejmuje wojewoda na wniosek miejscowego sanepidu.
Z powodu aktywności ruchów antyszczepionkowych w Europie odra – prawie niewystępująca od 20 lat choroba -powróciła ze zdwojoną mocą. Tylko w zeszłym roku na starym kontynencie zachorowało na nią ponad 20 tys. osób, kilkadziesiąt zmarło. Największy problem z odrą występuje na Ukrainie i Białorusi.
Źródło: money.pl, wMeritum.pl