Jan Długosz nie bez powodu nazywany jest ojcem polskiej historiografii. Jego dzieła do dzisiaj pozostają jedną z największych pamiątek pisarskich tamtego okresu i stanowią nieocenione źródło. Dzisiaj obchodzimy 538. rocznicę jego śmierci.
Długosz urodził się 1 grudnia 1415 roku w Brzeźnicy w ziemi sieradzkiej, gdzie jego ojciec był starostą. Pierwsze nauki pobierał w szkole parafialnej w Nowym Korczynie, a od 1428 roku uczęszczał do Akademii Krakowskiej. Studiował jednak zaledwie trzy lata i nie uzyskał żadnego tytułu naukowego. Już w wieku 16 lat zaczął rozwijać się na dworze biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego, gdzie był notariuszem publicznym. Po pewnym czasie został sekretarzem biskupa, a w końcu kanclerzem i tą funkcję sprawował aż do 1455 roku, kiedy to Zbigniew Oleśnicki zmarł.
Kariera kościelna i polityczna
W 1436 roku, kiedy Długosz miał 21 lat, został wysunięty przez biskupa Oleśnickiego do godności kanonika krakowskiego, a cztery lata później przyjął święcenia kapłańskie. Pierwsze probostwo, jakie otrzymał, znajdowało się w Kłobucku i z czasem zaczął otrzymywać coraz liczniejsze godności kościelne, a także związane z nimi beneficja. Prawdopodobnie to Zbigniew Oleśnicki, który był żywo zainteresowany historią kraju, namówił Długosza do dziejopisarstwa. Biskup miał bardzo duży wpływ na osobowość młodego autora, co niejednokrotnie będzie miało również odzwierciedlenie w poszczególnych dziełach. Jeszcze za czasów służby u Zbigniewa Oleśnickiego, Długosz przebywał na wielu misjach dyplomatycznych, m. in. w Bazylei, Wiedniu, Rzymie czy Palestynie. Po śmierci biskupa, wszedł w krótkotrwały konflikt z królem Kazimierzem Jagiellończykiem, którego przedmiotem był spór o obsadzenie godności nowego biskupa krakowskiego. Został on jednak dość szybko zażegnany i król zaufał Długoszowi na tyle, że uczynił go opiekunem swoich synów – Władysława, późniejszego króla Czech i Węgier, Kazimierza, Jana Olbrachta, Aleksandra Jagiellończyka, Zygmunta Starego oraz Fryderyka. Pisarz brał również udział w misjach dyplomatycznych dotyczących spraw polsko – krzyżackich, a w 1471 roku poprowadził Władysława Jagiellończyka na koronację do Pragi, gdzie odmówił przyjęcia godności tamtejszego biskupa.
Przede wszystkim pisarz
Jednak Jan Długosz najbardziej zasłynął jako ojciec polskiej historiografii. Jego najsłynniejsze dzieło to oczywiście Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego, które ukazują historię Polski od czasów legendarnych do 1480 roku, a więc do czasów współczesnych autorowi. W pracy pomagał mu cały zespół, w którym każdy miał określone zadania, zaś Długosz pełnił niejako funkcję redaktora. Pisał również życiorysy polskich biskupów, a także dzieło pt. Banderia Prutenorum, w którym zawarł opis chorągwi krzyżackich, zdobytych głównie pod Grunwaldem. Autor jest również uważany za ojca polskiej heraldyki, zaś dzieło Znaki albo godła królestwa polskiego za pierwszy rodzimy herbarz, w którym zostało opisane godło państwowe oraz herby kilkudziesięciu najwybitniejszych polskich rodów.
Fundacje świeckie i kościelne
Pisarz był również bardzo dobrym organizatorem w swoich dobrach. Ponadto był fundatorem kilku burs i domów studenckich w Krakowie, z których część zbudował, a część jedynie odbudował, a także kościołów, m. in. św. Marii Magdaleny w Szczepanowie czy św. Marcina i Małgorzaty w Kłobucku. Jan Długosz został wysunięty przez Kazimierza Jagiellończyka na godność arcybiskupa lwowskiego, jednak autor nie doczekał już nominacji papieskiej. Zmarł 19 maja 1480 roku w Krakowie. W 400. rocznicę jego śmierci, szczątki Długosza zostały przeniesione z katedry krakowskiej do Krypty Zasłużonych na Skałce.