Gwarancja bezpieczeństwa udzielana przez Sojusz nie obejmuje Izraela – powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w rozmowie z tygodnikiem „Der Spiegel”.
Ostatnie miesiące przyniosły wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie. Coraz częściej pojawiają się opinie o możliwym konflikcie zbrojnym pomiędzy Iranem i Izraelem. W tym kontekście głos zabrał Jens Stoltenberg. Sekretarz generalny NATO w rozmowie z niemieckim tygodnikiem „Der Spiegel” przypomniał, że Izrael nie jest objęty gwarancją bezpieczeństwa.
„Izrael jest partnerem, ale nie członkiem NATO i gwarancja bezpieczeństwa udzielana przez Sojusz nie obejmuje Izraela” – powiedział Stoltenberg.
„NATO nie uczestniczyło i nie uczestniczy w procesie pokojowym na Bliskim Wschodzie, podobnie jak w zbrojnych konfliktach w tym regionie. To nie nasze zadanie” – wyjaśnił.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
„Israel ist unser Partner, aber kein Nato-Mitglied. Die Sicherheitsgarantie des Artikels 5 gilt nicht für Israel”, sagt Jens Stoltenberg im Spiegel+-Interview. https://t.co/vButJecLG1
— DER SPIEGEL (@DerSPIEGEL) 2 czerwca 2018
Napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie
Ostatnie miesiące przyniosły wzrost napięcia w rejonie Bliskiego Wschodu. Najpierw atak chemiczny w syryjskim mieście Duma spotkał się z reakcją USA i partnerów oraz odpowiedzią Iranu i Rosji.
Nieco później doszło do gwałtownych protestów w związku z przeniesieniem ambasady USA w Izraelu z Tel Awiwu do Jerozolimy. Postępowanie Stanów Zjednoczonych i Izraela zostało skrytykowane zwłaszcza przez państwa islamskie, wśród nich Iran.
Oliwy do ognia dolał ostatnio premier Izraela Benjamin Netanjahu. Polityk potępił porozumienie nuklearne z 2015 roku. Umowa regulowała irański program atomowy. Teheran podpisał ją wraz z sześcioma państwami (Chiny, Francja, Niemcy, Rosja, USA i Wielka Brytania). Przepisy porozumienia pozwalały znieść sankcje z Iranu w zamian za ograniczenie programu jądrowego. Na początku maja wycofały się z niego Stany Zjednoczone.