Poruszające zachowanie orki. Przez 17 dni opiekowała się swoim martwym młodym [WIDEO]

Mała orka zmarła prawdopodobnie kilka godzin po urodzeniu. Matka ze swoim potomkiem została po raz pierwszy zauważona 24 lipca u wybrzeży wyspy Vancouver. Od tamtej pory orka transportowała swoje martwe młode i utrzymywała je na powierzchni wody. Naukowcy twierdzą, że orka przepłynęła z nim na grzbiecie około 1,6 tysiąca kilometrów.

„Ona wiedziała, że dziecko jest martwe. Myślę, że to jest żałoba matki. Ona nie chce, żeby jej dziecko odeszło. Podejrzewamy, że straciła też swoich dwóch potomków, którzy przyszli na świat osiem lat temu” – powiedział Ken Balcomb, założyciel Centrum Badań nad Wielorybami w rozmowie z CNN.

Po raz pierwszy widziano orkę, która tak długo utrzymywała swojego zmarłego potomka. Rekordowa „żałoba” zwierzęcia poruszyła wielu ludzi, temat podchwyciły media. Orkę znaną wcześniej jako J35, nazwano imieniem Tahlequah.

Badacze informują, że „żałoba” orki już się zakończyła. Obawiali się, że Tablequah może opaść z sił i przestać jeść. Na szczęście orka wydaje się być w dobrej kondycji fizycznej.

„Jej żałobna trasa dobiegła końca i jest niezwykle rozbrykana. Wraz z towarzyszami stada energicznie ścigała łososie w Cieśninie Haro” – podało Centrum Badań nad Wielorybami.

Źródło: o2.pl, YouTube.com

Tagi orka orka opiekowała się zmarłym dzieckiem orka przez 17 dni opiekowała się młodym

Dojrzeli to nieliczni. Wymowna zmiana w gabinecie Nawrockiego [FOTO]

Dolina Kościelska: niedźwiedź wyszedł na szlak! „Nie uciekajcie” [WIDEO]

Bezpieczeństwo uczestników pod kontrolą – jak wygląda zabezpieczenie medyczne imprez w województwie łódzkim

„Prezydent nie żartował”. Zaczęli rozmieszczać broń na Białorusi

18-latek zginął przed dyskoteką! Przekazano nowe informacje

Polskie myśliwce w powietrzu. Odpowiedź na potencjalne zagrożenie