Kanelsnegle zwane także ślimakami to duńskie, spiralne, bułki doprawione cynamonem. Ten tradycyjny deser Skandynawów znalazł się na celowniku eurobiurokratów. Co tym razem im przeszkadza?
Ten duński wypiek jest mocno przyprawiony cynamonem. Zawiera on kumarynę, której nadmiar może powodować uszkodzenia nerek i wątroby. W Danii nie obowiązywały żadne limity w jej używaniu. Pod naciskiem Unii Europejskiej musieli oni wprowadzić ograniczenie do 15 mg kumaryny na kg. Podczas gdy w Szwecji obowiązuje górny limit 50 mg na kg.
Cynamonowe ślimaki są popularne wśród Skandynawów od 200 lat. Spiralne bułeczki to także tradycyjny deser podawany na Boże Narodzenie w Danii. Projektowane regulacje, które jeszcze mocniej ograniczają używanie kumaryny, uderzają w ten słodki wypiek.
Rolki cynamonowe to tradycyjne wypieki z Danii. Nie ma sensu ograniczać cynamonu. Używaliśmy go w duńskich wypiekach od niepamiętnych czasów
– mówił Hardy Christensen, przewodniczący stowarzyszenia duńskich piekarzy.
Warto przypomnieć, że Dania w ubiegłym miesiącu zaskarżyła UE do Światowej Organizacji Handlu. Powodem tego było narzucenie duńskiemu terytorium autonomicznemu, Wyspom Owczym, rygorystycznych limitów połowu makreli i śledzi. Wygląda na to, że Kopenhaga znowu będzie musiała protestować przeciwko przepisom brukselskich urzędników.
W UE absurd goni absurd i zdążyliśmy się do tego przyzwyczaić. Czy jednak eurobiurokratom chodzi tylko o szczegółowe regulowanie przepisami naszego życia? Czy może stoi za tym coś więcej?
źródło: ekonomia.rp.pl
fot. Wikimedia Commons