Proces opuszczania struktur Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię w dalszym ciągu nie doszedł do skutku. Brytyjscy parlamentarzyści nie są w stanie dojść do porozumienia ws. kształtu umowy brexitowej. Temat potencjalnego przesunięcia terminu wyjścia Wielkiej Brytanii z UE poruszył premier Mateusz Morawiecki na spotkaniu z głównym unijnym negocjatorem Michelem Barnierem.
W tym tygodniu brytyjscy parlamentarzyści po raz trzeci zajęli się sprawą umowy brexitowej. Najprawdopodobniej jeszcze w piątek dojdzie do głosowania w tej sprawie. Jednak sądząc po burzliwych dyskusjach, nie jest wykluczone, że również tym razem parlamentarzyści nie dojdą do porozumienia. Co wtedy?
Morawiecki o przedłużeniu brexitu
Jednym z możliwych rozwiązań jest kolejne odroczenie brexitu. Temat ten podjęli premier Mateusz Morawiecki i główny negocjator UE ds. brexitu Michel Barnier podczas dzisiejszego spotkania.
„To głosowanie przesądzi o losach brexitu. Dla nas podstawową sprawą jest to, żeby Wielka Brytania została w UE. My chcemy tego od samego początku i wielokrotnie namawiałem na to panią premier May, ale to są sprawy wewnętrzne społeczeństwa brytyjskiego, które rozstrzygnęło w referendum tak jak rozstrzygnęło” – powiedział Morawiecki.
Szef rządu podkreślił również, że Polska jest otwarta na ewentualne przedłużenie procesu wyjście Wielkiej Brytanii z UE. Morawiecki przekonuje, że należy zrobić wszystko by uniknąć bezumownego brexitu.
Szef rządu podkreślił również, że Polska jest otwarta na ewentualne przedłużenie procesu wyjście Wielkiej Brytanii z UE. Morawiecki przekonuje, że należy zrobić wszystko by uniknąć bezumownego brexitu.
„Jesteśmy w takim momencie, w którym po głosowaniu w parlamencie brytyjskim będą możliwe dwa scenariusze. Jeden to brexit bezumowny, którego staramy się uniknąć razem z przywódcami innych krajów” – stwierdził premier.
„Oczekujemy, że w przypadku głosowania negatywnego będziemy otwarci na przedłużenie procesu. Na wniosek o przedłużenie procesu wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej” – podkreślił.
„Jeśli Wielka Brytania złoży wniosek o kolejne przedłużenie, to konstruktywnie go rozpatrzymy, ponieważ bardzo ważne będzie to, w jaki sposób ten proces będzie zorganizowany” – dodał.
Źródło: Kancelaria Premiera, YouTube, money.pl