W środę 10 kwietnia rozpoczął się trzeci dzień strajku nauczycieli. To jednocześnie pierwszy dzień egzaminów gimnazjalnych. Niestety, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, w kilku szkołach nie udało się przeprowadzić egzaminu gimnazjalnego.
Ogólnopolski strajk nauczycieli rozpoczął się, zgodnie z zapowiedziami, w poniedziałek 8 kwietnia. Z wyliczeń ZNP wynika, że w proteście bierze udział 15 179 szkół, co stanowi 74 proc. wszystkich placówek w Polsce. Z kolei MEN informuje, że w strajku bierze udział 48,5 proc. placówek w kraju. Jedno jest pewne, protest w oświacie przybrał wielkie rozmiary.
Termin protestu zbiegł się z egzaminami gimnazjalnymi zaplanowanymi na 10, 11, 12 kwietnia.
W trzech szkołach nie przeprowadzono egzaminu gimnazjalnego
Podczas specjalnej konferencji prasowej w MEN, minister Anna Zalewska poinformowała o „nieprzewidzianych sytuacjach” w trzech szkołach.
Egzaminu nie przeprowadzono w Specjalnym Ośrodku Szkolno Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych w Owińskach. Przyszło 12 dzieci, zabrakło 4 członków komisji. Dyrektor ośrodka mówi Radiu ZET, że kuratorium – mimo próśb – jej nie pomogło.
Egzamin nie odbył się także w Podwiesku w gminie Chełmno. Informuje o tym reporter RMF FM. „W Szkole Podstawowej z oddziałami gimnazjalnymi w Podwiesku egzamin nie odbywa się. Zabrakło 3 osób w komisji. 36-cioro dzieci nie napisze części humanistycznej egzaminu. Co dalej? Na razie nie wiadomo” – informuje Kuba Kaługa z RMF FM.
– „Egzamin z historii, został przeprowadzony we wszystkich szkołach oprócz trzech w Polsce. W dwóch z tych szkół odbędzie się egzamin z języka polskiego, więc tylko w jednej nie odbędzie się z polskiego i historii” – przekazał na konferencji w MON dyrektor CKE Marcin Smolik.
Jak zwraca uwagę Wirtualna Polska, nie wiadomo też, co będzie z egzaminami zaplanowanymi na czwartek i piątek. Wynika to z faktu, iż „komisje są jednodniowe i muszą się zmieniać każdego kolejnego dnia”.
Najgorzej ma być piątek 12 kwietnia, kiedy przeprowadzane będą egzaminy językowe. Z racji specyficznego charakteru, „powinny się one odbywać w małych salach po 15 osób, żeby dobrze było słuchać zadania ze słuchu (z płyt). Ciężko wyobrazić sobie taki egzamin w dużej sali gimnastycznej dla kilkuset uczniów”.
Strajk w oświacie. Postulaty
Związkowcy z ZNP i FZZ domagają się podwyżki rozbitej na dwie części – 15 proc. od 1 stycznia i 15 proc. od 1 września. Realizacja postulatu oznaczałaby wzrost pensji o ok. 725-995 złotych w zależności od statusu zawodowego i lat pracy.
Rząd nie zgadza się na radykalną podwyżkę w 2019 roku. Zamiast tego proponuje prawie 15 proc. w bieżącym roku. Zaoferował kolejne podwyżki w następnych latach, tak, że w 2023 roku wynagrodzenia nauczycieli wyniosłyby 7700 – 8100 złotych. Jednocześnie wzrosłoby pensum (czas spędzany przez nauczycieli przy tablicy) z 18 godzin w 2019 roku do 22-24 w 2023 roku.
W niedzielę propozycję rządową przyjął przedstawiciel „Solidarności” . Z kolei ZNP i FZZ odrzuciły ją.
Źródło: wprost.pl, wiadomosci.wp.pl, wmeritum.pl