Co Polacy sądzą o nauczaniu religii w szkołach? Wyniki sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster dla „Super Expressu” może być dla wielu osób prawdziwym zaskoczeniem.
Wycofanie religii ze szkół to element programu wielu partii, szczególnie tych zbliżonych do lewej strony sceny politycznej. Czy Polacy popierają ten pomysł? Sondaż przeprowadzony przez Instytut Badań Pollster dla „Super Expressu” nie pozostawia złudzeń w tej kwestii.
Okazuje się, że aż 50 procent badanych stwierdziło, że religia nie powinna być nauczania w szkołach. Przeciwnego zdania jest 38 procent badanych, którzy uważają, że nauczanie religii w szkołach jest dobre. Pozostałe 12 procent ankietowanych nie ma zdania w tej kwestii.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Wyniki sondażu dla wielu osób mogą być zaskakujące. O ewentualnym wycofaniu religii ze szkół nawet z politycznej sceny mówiło się do tej pory dosyć nieśmiało, tymczasem z sondażu wynika, że Polacy wcale nie chcą nauczania religii.
Wycofanie religii to nie odwrót od katolicyzmu?
Czy chęć wycofania religii ze szkół oznacza odwrót Polaków od Kościoła? Prof. Henryk Domański z Polskiej Akademii Nauk w rozmowie z „Super Expressem” stwierdził, że taka tendencja nie jest zaskoczeniem i określił ją jako „efekt cywilizacyjnego rozwoju i zjawisko, które występuje we wszystkich rozwiniętych demokracjach”.
Nie oznacza to jednak, że Polacy chcą zerwania związku z Kościołem. Raczej woleliby, żeby religia była indywidualnym wyborem, a nie narzuconym przedmiotem szkolnym. „Polacy traktują Kościół jako coś, co powinno być wyborem indywidualnym, a nie strategia narzuconą z góry przez instytucje państwowe. Po prostu nie chcą podporządkowania szkoły Kościołowi” – powiedział prof. Domański.
Czytaj także: Janina Ochojska bardzo poważnie chora [WIDEO]
Źr.: Super Express