Wczoraj w Warszawie przed Muzeum Narodowym odbył się tzw. „bananowy protest”. Była to demonstracja przeciwko usunięciu dzieł Natalii LL i Katarzyny Kozyry z wystawy w Galerii Sztuki XX i XXI w. w Muzeum Narodowym.
„Gazeta Wyborcza” poinformowała, że w wyniku nacisków Ministerstwa Kultury z Muzeum Narodowego usunięte zostały prace dwóch artystek: Natalii LL oraz Katarzyny Kozyry. Chodzi o prace „Sztuka konsumpcyjna” i „Pojawienie się Lou Salome”. Usunięcia projektów artystek miało domagać się Ministerstwo Kultury w związku z ich „gorszącym” charakterem. Jedna z usuniętych prac przedstawia kobietę jedzącą banana. Resort kultury zaprzeczał, że decyzja zapadła w wyniku politycznych nacisków.
Pomimo tego w sieci rozgorzała akcja protestacyjna. W jej ramach zarówno zwykli internauci, jak i celebryci publikowali zdjęcia, na których… konsumują banana. Co ciekawe, akcja dotarła nawet do telewizji. Wszystko za sprawą Agnieszki Szulim, prowadzącej program Big Brother, która zjadła banana na wizji.
Czytaj więcej: Nietypowa sytuacja w programie Big Brother [WIDEO]
„Bananowy protest” przed Muzeum Narodowym
W odpowiedzi na informację o usunięciu prac pojawił się pomysł zorganizowania protestu pod Muzeum Narodowym w Warszawie. Manifestację zaplanowano na poniedziałkowy wieczór. Zgromadzeni, którzy przybyli na wydarzenie… masowo konsumowali banany. Serwis onet.pl podaje, że przed instytucją stawiło się kilkaset osób. Wśród nich znalazła się m.in. posłanka klubu PO-KO, Kamila Gasiuk-Pihowicz.
„Nieważne czy chodzi o palenie książek, czy zdejmowanie ze ściany dzieł sztuki, o prawa obywateli trzeba walczyć codziennie, dlatego dziś tu jestem. Sztuki dużego formatu boją się tylko ludzie mali, najbardziej boją się śmieszności. Dziś pośliznęli się na bananie” – napisała polityk.
Jeden z internautów opublikował w sieci zdjęcie, jak wyglądał krajobraz po bananowym proteście. Widzimy na nim śmietnik wypchany do pełna skórkami po owocach.
Co ciekawe, jeszcze przed rozpoczęciem protestu Muzeum Narodowe podjęło decyzję o przywróceniu ekspozycji. Więcej na ten temat w linku poniżej.
Czytaj także: Koniec „afery bananowej”? Wycofane prace wracają do Muzeum Narodowego