We wtorek poinformowano o 30 546 nowych zakażeniach koronawirusem. – Tydzień do tygodnia, bo tak należy porównywać te statystyki, mamy po raz pierwszy w ostatnich tygodniach spadek – powiedział rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Choć w skali ogólnopolskiej widać poprawę, przedstawiciel ministerstwa wskazał trzy województwa, w których sytuacja jest nadal poważna.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek o 30 546 nowych przypadkach koronawirusa. W ciągu doby wykonano 101 tys. testów.
Najświeższe dane komentował rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz. – Tydzień do tygodnia, bo tak należy porównywać te statystyki, mamy po raz pierwszy w ostatnich tygodniach spadek. I to spadek 13 proc. – podkreślił (26 marca wykryto 35 143 przypadki).
Rzecznik ministerstwa zwrócił uwagę, że w ostatnich dniach zaobserwowano delikatną tendencję hamującą. – Za wcześnie jednak jeszcze, żeby mówić, że mamy do czynienia ze stałym trendem i teraz będziemy obserwowali tylko i wyłącznie spadki – zaznaczył.
Piątkowe dane sygnalizują, że nadal rośnie liczba osób hospitalizowanych. W ciągu ostatnich dwóch tygodniu liczba pacjentów niemal podwoiła się. Andrusiewicz przyznaje, że resort spodziewa się dalszych wzrostów.
– Wskaźnik hospitalizacji w najbliższych dniach i tygodniach może nam zdecydowanie rosnąć, ponieważ te wzrosty na poziomie 35 tys. zakażeń, w szpitalach będą odczuwalne w graniach jednego tygodnia – wyjaśnił. – Dlatego w przyszłym tygodniu ponownie budujemy bufor łóżkowy o granicę 4 tys. dodatkowych łóżek i o granicę 400 nowych respiratorów – zapowiedział.
Rzecznik resortu zdrowia wymienił również najbardziej zagrożone regiony. – Mamy nadal trudną sytuację w województwie śląskim, wielkopolskim, dolnośląskim. Tam te dzienne przyrosty to jest nadal 30 proc. – powiedział.