Senat przegłosował w czwartek ustawę ws. ratyfikacji przez prezydenta decyzji o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej. Senatorowie zrezygnowali z wcześniejszego pomysłu wprowadzającego preambułę. – Mogliśmy zrobić to w trzy dni – uważa wicemarszałek Senatu Marek Pęk.
Senat zajął się głosowaniem nad ustawą o ratyfikacji Funduszu Odbudowy w czwartek. Senatorowie opozycji przez trzy tygodnie opracowywali treść preambuły, która miała skutecznie powstrzymać obóz rządzący przed nadużywaniem władzy przy rozdzielaniu unijnych pieniędzy.
Jak podkreślał sprawozdawca komisji spraw zagranicznych Bogdan Klich, preambuła „jest wyrazem tego, czego powinny oczekiwać władze Rzeczypospolitej Polskiej bez względu na to, przez kogo one są wyłonione i jaki mają szyld partyjny”.
Senat przegłosował ratyfikację FO @Marek_Pek: My z tego głosowania się bardzo cieszymy. W tym momencie nie ma potrzeby, aby ratyfikacja wracała do Sejmu (…) mogę tylko powiedzieć – niepotrzebnie trwało to trzy tygodnie, mogliśmy to zrobić z powodzeniem w trzy dni #wieszwięcej pic.twitter.com/FdLGnv3rwd
— tvp.info ?? (@tvp_info) May 27, 2021
Początkowo głosowanie nad preambułą miało się odbyć o 18.20. Jednak marszałek Tomasz Grodzki przesunął je, ponieważ jeden z senatorów zatrzasnął się w windzie.
Ostatecznie głosowanie nie zakończyło się po myśli opozycji. Za wprowadzeniem preambuły zagłosowało 49 senatorów, 49 było przeciw, natomiast 2 wstrzymało się od głosu.
W kolejnym głosowaniu senatorowie nie zgodzili się na odrzucenie ustawy w całości. 97 senatorów zagłosowało przeciw. W kolejnym głosowaniu 98 senatorów opowiedziało się za przyjęciem ustawy bez poprawek.
– Niepotrzebnie trwało to trzy tygodnie. Mogliśmy zrobić to w trzy dni – stwierdził wicemarszałek Senatu Marek Pęk. Polityk Prawa i Sprawiedliwości wyraził jednak radość, że udało się przegłosować kluczową ustawę.