Ostatni sprawdzian Polaków przed EURO2020 komentował w TVP Dariusz Szpakowski. W sieci pojawił się materiał ukazujący jego pracę zza kulis. Kibice zwrócili uwagę na drobny szczegół. – Pokazuje podejście do pracy i do widza – podsumował oburzony internauta.
Mecz Polska – Islandia zakończył się wynikiem 2:2. Niewykorzystane akcje, błędy w obronie oraz brak pomysłu na grę w ofensywie – to podstawowe problemy reprezentacji, które wychwytywali komentatorzy podczas spotkania.
Spotkanie z reprezentacją Islandii komentował na antenie TVP Sport Dariusz Szpakowski, który jeszcze w trakcie spotkania zaintrygował internautów pomysłem… tłumaczenia nazwisk rywali Polaków.
– Birkir Bjarnason… . W prostym tłumaczeniu, proszę państwa, Bodvarsson to jest syn Bodvara. Gunnarsson to syn Gunnarssona. Gunnara, przepraszam – komentował w drugiej odsłonie spotkania.
Internauci wyłapywali jeszcze inne wpadki komentatora. Jedni uznali je za przykład słabego przygotowania merytorycznego do meczu, inni bronią Szpakowskiego, zwracając uwagę na niepowtarzalny tembr głosu i umiejętność przekazywania emocji.
Szpakowski palił papierosa w trakcie pracy. Dziennikarz oburzony: Szkoda, że jeszcze browara nie popijał
Dyskusja dotycząca Szpakowskiego nie skończyła się, bowiem następnego dnia po meczu w sieci ukazał się materiał TVP Sport ukazujący pracę komentatorów meczu Polska – Islandia zza kulis.
Kibice zwrócili uwagę, że w momencie zdobycia pierwszej bramki przez Islandczyków Szpakowski palił papierosa. – Zero przygotowania, papierosek w trakcie komentowania meczu na trybunach, gdzie palenie jest zabronione. Żenujące, pokazuje podejście do pracy i do widza – podsumował Kuba Seweryn z portalu sport.pl.
„Dla mnie to nie jest nic złego, jeśli nie przeszkadza mu to w pracy. Pewnie jakby wleciał taki filmik z Włoch, Argentyny albo jakiegokolwiek innego kraju, to nikt by nie miał problemu, a ludzie narzekaliby na brak takiego luzu w Polsce. Nic strasznego się nie stało według mnie” – odpowiedział inny internauta.