Chmura, która powstała po wybuchu na terenie parku chemicznego w zachodnich Niemczech, dociera w środę rano do Polski. W najbliższych dniach będzie przesuwać się wzdłuż północnego pasa kraju. IMGW w rozmowie z Onetem informuje, że nie ma zagrożenia dla mieszkańców.
Do wybuchu na terenie parku chemicznego w zachodnich Niemczech doszło we wtorek. Eksplozja miała miejsce w pobliżu spalarni śmierci, prawdopodobnie zapaliły się zbiorniki z rozpuszczalnikiem. W wyniku tragedii zginęły co najmniej dwie osoby, cztery uznaje się wciąż za zaginione a ponad 30 zostało rannych. Pożar udało się ugasić dopiero po godzinie 13:00, wcześniej całkowicie zamknięte zostały między innymi okoliczne autostrady.
W wyniku eksplozji, powstała skażona chmura, która ze względu na kierunek wiatru zaczęła poruszać się w kierunku wschodnim. Jak podał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w środę rano powinna ona dotrzeć w rejon Niziny Szczecińskiej. Następnie będzie przesuwać się wzdłuż wybrzeża, w stronę Koszalina, Trójmiasta i Elbląga.
Jak podaje IMGW w rozmowie z Onetem, chmura nie powinna stanowić zagrożenia dla mieszkańców. W środę rano na polsko-niemieckim pograniczu jakość powietrza pozostaje dobra, jeżeli występują ciężkie zanieczyszczenia, to jedynie wysoko nad powierzchnią. Skażona chmura uległa częściowemu zmniejszeniu dzięki opadom deszczu i burzom.
Czytaj także: Czy „długi Covid” jest zagrożeniem dla zaszczepionych? Mikrobiolog odpowiada
Żr.: Onet, Twitter/I.E.N.