Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wygłosiła orędzie o stanie Unii Europejskiej. Padły niespodziewane słowa o zagrożeniu ze strony Rosji. Zdaniem szefowej KE, należało w tej sprawie słuchać Polski i państw bałtyckich.
„Mamy nauczkę z tej wojny. Trzeba było wsłuchać się w głosy wewnątrz UE, w Polsce, krajach bałtyckich, w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Oni od lat nam mówili, że Putin się nie zatrzyma” – powiedziała von der Leyen.
„To wojna o naszą energię, to wojna o naszą gospodarkę, to wojna o nasze wartości, to wojna o naszą przyszłość. Chodzi o starcie autokracji przeciwko demokracji. Stoję tu z przekonaniem, że z niezbędną odwagą i niezbędną solidarnością Putin upadnie, a Ukraina i Europa zwyciężą” – mówiła von der Leyen.
Czytaj także: Rosjanie urządzili tam salę tortur! Makabryczne odkrycia na wyzwolonych terenach
„Europejczycy wykazali się odwagą, by zrobić to, co należało zrobić. Nasza Unia Europejska jako całość stanęła na wysokości zadania. Gdy tylko wojska rosyjskie przekroczyły grancie Ukrainy, nasza reakcja było solidarna. Z tego możemy być dumni” – dodała.
Von der Leyen oceniła, że sankcje Zachodu nałożone na Rosję mają na nią realny wpływ. Zapewniła, że UE je utrzyma, a „sektor finansowy Rosji jest podtrzymywany przy życiu”.
Źr. Onet