Nasila się zjawisko porwań Tatarów na Półwyspie Krymskim. W ciągu kilku ostatnich dni znaleziono dwa ciała młodych muzułmanów. Do tego momentu oficjalnie wiadomo było o 19 zaginionych osobach. O tajemniczej sprawie informuje „Rzeczpospolita”.
Ostatnim zaginionym był 25-letni Edem Asanow. Poszukiwania młodego mężczyzny trwały, jednak nie przynosiły pożądanego skutku. Tragicznego odkrycia dokonały jakiś czas później bawiące się dzieci. Na terenie opuszczonego sanatorium w okolicach Eupatorii odnalazły ciało powieszonego Asanowa. Powiadomiona o tym zdarzeniu milicja zasugerowała samobójstwo motywowane ciężką chorobą, na którą cierpieć miał zmarły. Tych rewelacji nie potwierdza rodzina mężczyzny, twierdząc, że 25-latek był zdrowy.
Sprawa drugiego z zaginionych również miała dramatyczny finał. Islam Dżepparow, podobnie jak Asanow, został znaleziony martwy. Śmierć mężczyzny stanowi zagadkę dla jego rodziny.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Pogrzeb Dżepparowa przebiegał w niespokojnej atmosferze. Tatarzy, którzy przybyli by towarzyszyć mężczyźnie w jego ostatniej drodze, starli się z krymską policją, rosyjskim wojskiem oraz z nieznanymi bojówkami. Po chwili cmentarz został otoczony przez wozy z bronią maszynową, a na dachach pobliskich domów pojawili się snajperzy.
Półwysep Krymski został oficjalnie anektowany przez Rosję 18 marca 2014 roku. Władimir Putin podpisał wówczas umowę z przewodniczącym krymskiego parlamentu, premierem Krymu oraz merem Sewastopola, zgodnie z którą Republika Krymu i Sewastopol stały się częściami Federacji Rosyjskiej.
Oprócz zamieszkujących Krym Ukraińców i Rosjan, żyją tam również Tatarzy Krymscy, najstarsi mieszkańcy półwyspu. Nie ukrywają oni swojej niechęci do Rosji. Od początku sprzeciwiali się również aneksji Krymu.
źródło: rp.pl
Fot. Wikimedia/kaktuse