Były premier Portugalii Jose Socrates został zatrzymany w związku z zarzutami o korupcję, pranie brudnych pieniędzy i oszustwa podatkowe. Do zatrzymania doszło w piątek wieczorem. W poniedziałek sąd zadecydował, że były premier pozostanie w areszcie.
Zatrzymanie Socratesa zaszokowało portugalską opinię publiczną i jest głównym tematem rozmów Portugalczyków. Jose Socrates należący do Partii Socjalistycznej był premierem Portugalii w latach 2005-2011. Do aresztowania doszło w ramach antykorupcyjnej operacji Markiz. Media podkreślają, że zarzuty postawione byłemu szefowi rządu muszą być naprawdę poważne, jeśli sąd zadecydował o pozostawieniu go w areszcie. Razem z Socratesem zostali aresztowani przyjaciel premiera, dyrektor grupy budowlanej Lena, Carlos Santos Silva, adwokat premiera Goncalo Ferreira i kierowca Socratesa.
Komentatorzy liczą, że proces Socratesa pozwoli ujawnić szczegóły wcześniejszych afer korupcyjnych w których nazwisko socjalistycznego premiera wcześniej się przewijało. Podkreślają, że były premier był dotychczas chroniony przed wszelkimi zarzutami przez prokuratora generalnego Fernando Pinto Monteiro. Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że Monteiro spotkał się z Socratesem na kilka dni przed jego zatrzymaniem. Prokurator generalny broni się mówiąc, że było to spotkanie przypadkowe.
Czytaj także: Leszek Bubel w układzie. Materiał Fundacji LEXNOSTRA
Jeżeli zarzuty wobec premiera potwierdzą się, będzie to kolejny sukces portugalskiego wymiaru sprawiedliwości, który w ostatnim roku z wielką bezwzględnością ściga wszelkie przejawy korupcji. W połowie września na kary więzienia i grzywny skazani zostali minister oświaty w rządzie Socratesa – Maria de Lurdes Rodrigues i jej zastępca Joao Batista. Wcześniej skazano grupę jedenastu przedsiębiorców i polityków na kary od czterech do 17,5 roku pozbawienia wolności. Wśród nich był bliski współpracownik Socratesa Armando Vara.
Jose Socrates zrezygnował z urzędu premiera w połowie swojej drugiej kadencji. Powodem rezygnacji była eskalacja kryzysu zadłużenia i spowodowana przez to konieczność dofinansowania portugalskiego budżetu (bailout). W jego wyniku na Portugalię nałożono surowe obostrzenia budżetowe.
Zatrzymanie byłego premiera może spowodować spadek popularności Partii Socjalistycznej, która prowadziła jak dotychczas w sondażach przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi. Socjaliści zwiększyli swoją przewagę nad centroprawicową koalicją dzięki wrześniowemu wyborowi Antonio Costy na mera Lizbony. Nie pozwoliło im to jednak utrzymać zdecydowanej przewagi nad prawicą i uzyskać zdecydowanej większości w sondażach. Zatrzymanie Socratesa najprawdopodobniej tylko pogorszy sprawę.
fot: Creative Commons/Agencia Brasl
źródło: REUTERS, bankier.pl