Ministerstwo Obrony Narodowej planuje modernizację techniczną części wojsk. Trwa przetarg na śmigłowce wielozadaniowe, w planach jest także zakup systemu przeciwrakietowego średniego zasięgu.
Zakupy te są związane z planem modernizacji sprzętu wojskowego wartego 130 mld zł. Plan obejmuje lata 2014-2022. Cześć zakupów ma być zrealizowana w formie offsetu, więc państwo powinno uzyskać z tej racji pewne korzyści. Już do końca kwietnia MON ma wybrać realizatora przetargu na system rakietowy średniego zasięgu. Do wyboru jest amerykański system Patriot i francuski SAMP/T.
Według ministerstwa żaden z oferentów nie spełnia wszystkich warunków postawionych przez polski rząd, ale ma to zrobić do 2022 r. Z przetargu wycofało się już amerykańsko-niemiecko-włoskie konsorcjum, które zaproponowało system MEADS. Ministerstwo odrzuciło go, gdyż system nie jest jeszcze w użyciu i nie było pewności czy do 2022 r. będzie gotowy.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Z kolei na przełomie kwietnia i maja mają zostać wybrane dwa systemy samolotów bezzałogowych zdolnych przenosić uzbrojenie. W tym programie (Zefir) mają zostać zakupione cztery zestawy po trzy samoloty średniego zasięgu i długiego trwania lotu oraz naziemne stacje naprowadzania. W planach jest również otwarcie przetargu na bezzałogowce o zasięgu taktycznym (Gryf). Samoloty Zefir mają być wyposażone w pociski kierowane i niekierowane, a Gryf tylko w niekierowane. Oferty złożyły konsorcja amerykańskie i izraelskie.
W ramach modernizacji zakupione zostaną także łodzie podwodne. W sierpniu MON ma uruchomić przetarg na trzy okręty, które do 2025 r. zastąpią łodzie typu Kobben i ORP Orzeł. Wśród potencjalnych wykonawców przetargu wyróżnia się stocznie: francuskie, szwedzkie i niemieckie. Zainteresowanie wyraziły też Hiszpania i Korea Południowa. Najciekawsza wydaje się oferta francuska. Francuzi proponują bowiem okręty typu Scorpene, które są wyposażone w pociski MBDA, mogące razić cel znajdujący się w odległości 1000 km od statku. Pociski te są dostępne jednak wyłącznie z francuskimi okrętami, w przypadku wyboru innego producenta, będziemy musieli zaopatrzyć się w inne pociski. W związku z tym, Polska skierowała w styczniu zapytanie do rządu Stanów Zjednoczonych o możliwość zakupu 24 pocisków Tomahawk.
W tym roku zostanie również rozstrzygnięty przetarg na zakup 70 śmigłowców wielozadaniowych. Do MON wpłynęły trzy oferty: Sikorsky Black Hawk S-70i, AW-149 i Eurocopter H225M. Wobec rosyjskiej agresji na Ukrainie przyspieszono także przetarg na 30 śmigłowców bojowych, który początkowo miał rozpocząć się w 2018 r.
źródło: bankier.pl
fot: Wikimedia Commons