W poniedziałek miał odbyć się ważny etap w śledztwie dotyczącym kontrowersyjnych wypowiedzi marszałka Sejmu Szymona Hołowni na temat rzekomego „zamachu stanu”. Polityk nie pojawił się jednak w prokuraturze okręgowej w Warszawie, co stanowi zaskakujący zwrot w tej sprawie.
Zamiast Hołowni, jego pełnomocnik przekazał śledczym lakoniczną informację, że marszałek „nie ma już nic do dodania”. To wydarzenie rzuca nowe światło na napięcia polityczne wokół wyborów prezydenckich i roli marszałka w procesie zaprzysiężenia głowy państwa.
Sprawa wywodzi się z wywiadu udzielonego przez Szymona Hołownię w lipcu 2025 r. na antenie Polsat News. Marszałek Sejmu ujawnił wówczas, że otrzymywał liczne sugestie i propozycje, by nie zaprzysięgać prezydenta-elekta Karola Nawrockiego – kandydata, którego Hołownia otwarcie nie popierał w kampanii wyborczej. Polityk określił te namowy jako próbę „zamachu stanu”, podkreślając, że odmówił udziału w takim scenariuszu.
W swoich słowach Hołownia stwierdził: – Wielokrotnie proponowano mi, sugerowano, rozpytywano mnie czy jestem gotowy przeprowadzić zamach stanu, bo do tego się to sprowadza. Dodał również: – Ja to nazywam zamachem stanu. To oczywiście nie wypełnia kryteriów prawdopodobnie prawnych zamachu stanu, ale ja mówię o zamachu stanu, mając na myśli sytuację, w której prezydent został wybrany, a ja mówię: no nie podoba mi się ten prezydent, to może ja go nie zaprzysięgnę.
Przesłuchanie zaplanowane na 3 listopada 2025 r. miało być kluczowym momentem w dochodzeniu. Zamiast osobistego stawiennictwa, pełnomocnik marszałka przekazał prokuratorom pismo, w którym Hołownia informuje o braku dodatkowych informacji do przekazania. Ten krok może być interpretowany jako strategia obronna, unikająca bezpośredniej konfrontacji z organami ścigania. Prokuratura okręgowa w Warszawie nie skomentowała jeszcze oficjalnie tej decyzji, ale eksperci prawni sugerują, że może to prowadzić do nałożenia sankcji, takich jak grzywna za niestawiennictwo lub nawet przymusowe doprowadzenie.
Przeczytaj również:
- Prezydent podpisał projekt ustawy o reformie emerytur
- Policyjna obława w Wielkopolsce: Strzały na leśnej drodze w Smogorzewie
- Patryk Jaki o możliwej koalicji PiS-u i Konfederacji. Podano warunek
Źródło: Polsat News






