Rzecznik rządu ds. biznesu w Izbie Lordów wspomniał, że premier David Cameron wyraził gotowość do podniesienia wspomnianej kwestii na forum międzyrządowym oraz w instytucjach Unii Europejskiej. Wśród krajów, które borykać się będą z podobnym problemem wymieniono także Węgry, Chorwację, Łotwę oraz Rumunię.
Ruth Deech – inicjatorka spotkania – podkreślała, że Polska słusznie postrzega siebie jako ofiarę wojny ale można to powiedzieć także o innych krajach, które mimo wszystko uregulowały już kwestię zwrotu mienia np. Belgii. Wspomniała także, że polski rząd prawdopodobnie obawia się skali roszczeń ponieważ przed wojną Polskę zamieszkiwało ok. 3-3,5 mln Żydów. Optowała za przyjęciem przez Polskę rozwiązań wzorowanych na Austrii i Bułgarii gdzie powołano komisje ds. uregulowania kwestii pożydowskiego mienia i utworzenia funduszu, z którego można byłoby zwracać pieniądze byłym właścicielom.
Wszyscy uczestnicy spotkania zapewniali, że lekcja Holokaustu nie może być zapomniana i wskazywali na potrzebę czujności na przejawy nietolerancji, rasizmu i antysemityzmu.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Polski nie skomentowało tej sprawy.
Czytaj także: NASZ NEWS: Za pieniądze podatnika odnawiają sowieckie pomniki