W Jaśle (woj. podkarpackie), ze względu na silne opady deszczu i przekroczenie stanu alarmowego rzek, ogłoszono wczoraj alarm powodziowy.
Rzeka Jasiołka w Jaśle przekroczyła stan ostrzegawczy już o metr– informuje Wojciech Czanerle, dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie, w komunikacie wystosowanym dla Polskiej Agencji Prasowej.
Nie jest to jednak najgorsza sytuacja – stan alarmowy przekroczyła Wisłoka w Żółkowie i Ropa w Topolinach. Rzeki nadal przybierają. Wojciech Czanerle obecną sytuację tłumaczy obfitymi opadami deszczów w górach. Cała woda spływa w okolice Jasła. Ponadto w sobotę przez kilka godzin intensywnie padał deszcz. Istnieje również ogromne ryzyko lokalnych podtopień, ze względu na niedrożne przepusty i podnoszenie się wód gruntowych.
Prognoza pogody dla Podkarpacia przewiduje dalsze opady deszczu oraz burze. Zlewnie Wisłoki, Sanu, Wisłoka, oraz mniejsze bezpośrednie dopływy Wisły będą nadal przyjmować wody opadowe. Poziomy kolejnych rzek mogą przekraczać stany alarmowe. Już teraz dochodzą do stanów ostrzegawczych. Pogotowia przeciwpowodziowe obowiązują obecnie w Ustrzykach Dolnych i Skłoszynie.
Źródło: PAP
Fot. pl.wikipedia.org
Czytaj także: Czarnobyl nie był pierwszy. 30 lat wcześniej doszło do katastrofy kysztymskiej