Edukacja historyczna, pomimo ograniczania liczby godzin jej nauczania w szkołach, stara się dopasowywać do czasów współczesnych i coraz częściej i odważniej wkracza w sferę szeroko rozumianej popkultury. Dowodem tego jest komiks pt. „Ale w radiu nic nie mówili. Komiks o Lubelskim Lipcu 1980” wydanym przez Fundację Ruchu Solidarności Rodzin.
Protesty na Lubelszczyźnie w 1980 r., które bezpośrednio poprzedziły tzw. „Sierpień na Wybrzeżu” noszą nazwę „Lubelskiego Lipca”. Wydarzenie to jest często pomijane gdy mówi się o początkach „Solidarności”, a w świadomości przeciętnego Polaka funkcjonuje zupełnie mgliście – jeśli w ogóle. A przecież lipcowe strajki w ponad 150 lubelskich zakładach pracy bezpośrednio utorowały drogę temu co działo się niecały miesiąc później m.in. w stoczni w Gdańsku.
W tym roku przypada 35. rocznica tych wydarzeń i z tej okazji Fundacja Ruchu Solidarności Rodzin w ramach organizowanego przez Muzeum Historii Polski programu „Patriotyzm Jutra” i przy wsparciu NSZZ „Solidarność” Regionu Środkowo-Wschodniego wydała komiks skierowany do najmłodszych, który przypomina o „Lubelskim Lipcu”. Za rysunki odpowiada Jakub Kijuc, znany m.in. z serii komiksów „Jan Hardy. Żołnierz Wyklęty” czy „R.O.T.A. XXI”, za scenariusz Sławomir Zajączkowski, a za kolor Jacek Hajnos. Całość projektu była konsultowana z dr. Marcinem Dąbrowskim z IPN, który w swych pracach badawczych podejmuje tematykę tego okresu. Komiks wydany jest na wolnej licencji i cały jest dostępny w sieci TUTAJ. Dodatkowo jest dostępna ograniczona liczba wersji drukowanych wydawnictwa.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Fabuła opowieści przedstawionej w formie rysunkowej skupia się wokół młodej studentki dziennikarstwa, która przyjechała na praktyki do Lublina. Na miejscu, dowiadując się o dużych strajkach robotniczych, doznaje szoku w zderzeniu z wszechpanującą cenzurą i zmową milczenia w lokalnych mediach. Szybko i niejako przypadkiem nawiązuje kontakt z protestującymi robotnikami i podejmuje działania aby społeczeństwo dowiedziało się o gorących wydarzeniach lipcowych. Całość komiksu nie jest zbyt rozbudowana, a fabuła nie zawiera zbyt wielu wątków, ale biorąc pod uwagę, że wydawnictwo jest adresowane do uczniów szkół, głównie jako materiał edukacyjny, to trzeba przyznać, że taka formuła sprawdzi się idealnie.