Lawinę komentarzy wywołało przemówienie Andrzeja Dudy podczas 46. sesji Rady Praw Człowieka ONZ. Prezydent mówił w języku angielskim, co, zdaniem wielu osób, nie poszło mu zbyt dobrze. Z prezydenta zadrwiła Hanna Lis, która przy okazji nawiązała do jego ostatniego powrotu z nart.
Andrzej Duda przemawiał w ostatnich dniach podczas 46. sesji Rady Praw Człowieka ONZ. Prezydent mówił po angielsku, wiele osób zauważyło, że prawdopodobnie czytał z promptera. Nie brakuje głosów twierdzących, że Andrzej Duda słabo radzi sobie z językiem angielskim i powinien raczej wybrać wypowiedź w języku polskim z tłumaczem.
Złośliwy komentarz w sprawie zamieściła Hanna Lis. „Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby całość obejrzeć. Pomijam koszmarny angielski, ale autor słów „próbuje nam wmówić, że to ludzie, a to po prostu ideologia”, czytający z promptera o poszanowaniu praw człowieka… niech on już wraca na narty. Korytarzem życia, byle szybko” – napisała.
Dziennikarka nawiązała w ten sposób do głośnego powrotu Andrzeja Dudy z Zakopanego. Podczas gdy kierowcy po kilka godzin starli w korkach na Zakopiance, limuzyny SOP z prezydentem przemknęły środkiem drogi. Nagrania z całego zdarzenia błyskawicznie obiegły media społecznościowe i u wielu osób wywołały oburzenie.
Przemówienie Andrzeja Dudy można zobaczyć poniżej.
Źr.: Twitter/Hanna Lis, Facebook/Kancelaria Prezydenta RP