Andrzej Duda zabrał głos ws. awantury pomiędzy Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim. Polski prezydent ocenił wydarzenia, do których doszło w Białym Domu.
Donald Trump i Wołodymyr Zełenski starli się ze sobą podczas spotkania w Gabinecie Owalnym. Poróżnili się w kontekście wojny na Ukrainie oraz wsparcia Stanów Zjednoczonych w tym zakresie. W efekcie Zełenski opuścił siedzibę amerykańskiego prezydenta, a rozmowy zostały zerwane.
Teraz głos w tej sprawie zabrał Andrzej Duda. Polski prezydent ocenił wydarzenia, do których doszło w Białym Domu. Jego zdaniem powinno się jednak wrócić do dotychczasowych rozmów i znów usiąść do stołu.
– Wczoraj doszło do pewnego, co tu wiele kryć, impasu – powiedział bez ogródek Andrzej Duda, który podkreślił, że „rozmawiał przed zeszłotygodniowym wylotem do Stanów Zjednoczonych z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim”.
– Tak, to jest pewien rodzaj targowania się, bo prezydent Donald Trump całe swoje życie profesjonalne spędził jako wielkiego formatu biznesmen. Powiedziałem „Wołodymyr, uważam, że trzeba się do tego po prostu dostosować i szukać porozumienia z nim, szukając wspólnego rozwiązania, tak na zasadzie amerykańskiej zasady, że można ustalić takie warunki, że obie strony na tym wygrają” – oświadczył Duda i dodał, że obecnie Wołodymyr Zełenski ponownie powinien zasiąść do stołu rozmów.