Faktyczna liczba zakażonych koronawirusem w Polsce jest inna, niż oficjalne dane. Andrzej Sośnierz w rozmowie z portalem gazeta.pl zasugerował, że łączna liczba przypadków może wynosić ok. 30 tysięcy. Jak to wyliczył?
Z porannego raportu Ministerstwa Zdrowia wynika, że w Polsce odnotowano łącznie 8214 zakażeń koronawirusem, w tym 318 przypadków śmiertelnych. Jasne jest jednak, że faktyczna liczba zakażeń jest wyższa, ponieważ służby nigdy nie będą w stanie wykryć wszystkich przypadków.
Zdaniem Andrzeja Sośnierza, posła Porozumienia, rzeczywista liczba zakażeń w Polsce może nawet kilkukrotnie przewyższać oficjalne dane. Polityk obozu rządzącego wyjaśnił to na przykładzie liczby osób zmarłych. – Biorąc pod uwagę ilość zmarłych, bo umieralność jest mniej więcej 1 proc., więc skoro mamy bodajże 300 zmarłych, i to ma być 1 proc., tzn. że mamy ok. 30 tysięcy zakażonych, a wykrytych tylko 8 tysięcy – powiedział w rozmowie z gazeta.pl.
Polityk przekonuje, że jest to dobry argument przemawiający za rozpowszechnieniem testów. – Mamy prawdopodobnie co najmniej kilkanaście tysięcy osób zakażonych, które nie zostały odkryte i one roznosiły tę epidemię. I nadal być może będą ją roznosiły – stwierdził.
Andrzej Sośnierz i jego plan aktywizacji społeczeństwa w okresie epidemii
Przypomnijmy, że poseł Porozumienia przedstawił niedawno plan wyjścia Polski z epidemii znany jako „plan Sośnierza”. Jednym z głównych założeń jest radykalne zwiększenie liczby testów do 60-80 tys. dziennie.
Inną propozycją jest zwiększenie kontroli nad obywatelami, przy wykorzystaniu mobilnych aplikacji, które potrafią m.in. określić odległość pomiędzy telefonami. Sośnierz proponuje również stworzenie sieci izolatoriów o zróżnicowanym typie, uzależnionym od stanu pacjentów.
Od kilku tygodni mówię o jak najszybszej potrzebie przejścia do drugiej fazy walki z wirusem. Plan przygotowałem będąc jeszcze ministrem wraz z Andrzejem Sośnierzem – to jest #PlanSosnierza. pic.twitter.com/XfXTt53f7P
— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) April 13, 2020
W planie pojawia się również punkt dotyczący izolowania grup szczególnego ryzyka. Chodzi o seniorów oraz osoby o obniżonej odporności spowodowanej chorobami współistniejącymi, które znacznie zwiększają ryzyko śmierci na COVID-19. Mówią o tym również inni eksperci zagraniczni.
Źródło: Twitter, gazeta.pl, Porozumienie