Ostra wymiana zdań w „Faktach po Faktach” TVN24. Piotr Kraśko pytał Borysa Budkę o szczegóły koalicji 276. W pewnym momencie poruszył temat wzrostu nakładów na służbę zdrowia, przypominając o… 8-letnich rządach PO-PSL. To wyraźnie nie spodobało się przewodniczącemu PO.
Sobotnia konwencja miała być wyraźnym sygnałem, że Platforma Obywatelska przechodzi do ofensywy. Tymczasem tuż po ogłoszeniu przez Rafała Trzaskowskiego i Borysa Budkę propozycji koalicji 276 pojawiły się pierwsze głosy sprzeciwu.
Przedstawiciele Lewicy informowali, że kierownictwo formacji nie wyrażało zgody na korzystanie z ich logotypu. Podobne zdziwienie wyraził m.in. Szymon Hołownia, którego ruch znalazł się w składzie koalicji 276.
Budka tłumaczył w programie „Fakty po Faktach” TVN24, że dzisiejszy pomysł był jedynie wyciągnięciem ręki do współpracy. – To nie miała być koalicja, ale rozmowa o dobrym projekcie dla Polski. To zaproszenie do dyskusji nad konkretnymi rozwiązaniami – powiedział. Lider PO podkreślił, że wymienione w koalicji 276 partie mają łącznie 60 proc. poparcia.
Kraśko zapytał o 8 lat rządów PO-PSL. Zdecydowana reakcja Budki
Prowadzący Piotr Kraśko w ciągu 30 sekund wymienił większość punktów programowych PO z wyborów 2005 roku. Następnie postanowił sprawdzić, ile postulatów PO pamięta jego gość. Budka zdołał wymienić tylko 3 punkty w ciągu 40 sekund.
W pewnym momencie pomiędzy prowadzącym i politykiem wywiązała się sprzeczka. Kraśko zapytał Budkę, jak konkretnie zrealizowałby postulat podniesienia wydatków na służbę zdrowia do 6 proc. PKB. – To nie jest skomplikowane, panie redaktorze. Przypomnę, że opozycja w Senacie przyjęła nowelizację budżetu… – mówił polityk.
Przewodniczący PO nie dokończył wypowiedzi, ponieważ w tym momencie wtrącił się Kraśko. – Jeśli nie było to takie skomplikowane, to czemu PO nie zrobiła tego przez 8 lat [chodzi o rządy PO-PSL – red.] – zauważył.
Stwierdzenie gospodarza programu wyraźnie nie spodobało się Budce. – Od 5 lat rządzi PiS. Państwo bankrutuje, firmy upadają, system szczepień się zawalił, mamy chaos w edukacji, a teraz pan będzie mi mówił o 8 latach Platformy? Skupmy się na tym, co teraz – zaapelował.
W dalszej części programu Budka został zapytany m.in. o konflikt wokół aborcji. Przewodniczący PO przyznał, że na oficjalne stanowisko jego partii trzeba poczekać, ponieważ pracuje nad nim zespół złożony z posłanek.
Zaznaczył jednak, że sam nie popiera całkowitej legalizacji. – Osobiście opowiadam się za prawem wyboru kobiety. Nie za nieskrępowaną aborcją na życzenie, bo myślę, że żadna kobieta nie traktuje tego w ten sposób. Ale podmiotowość kobiety jest najważniejsza – oświadczył.