Dziś w Lublinie odbyła się pikieta antyaborcyjna organizowana przez fundację Pro – Prawo do życia. Oprócz przedstawicieli fundacji wzięli w niej udział członkowie lubelskiego Obozu Narodowo-Radykalnego oraz Młodzieży Wszechpolskiej.
Pikieta odbyła się w szczególnych okolicznościach, bowiem Prezydent miasta Krzysztof Żuk z Platformy Obywatelskiej zakazał jej zorganizowania. Podobna sytuacja miała miejsce w czerwcu 2013 roku – Prezydent Żuk zabronił wówczas Fundacji Pro zorganizowania pod ratuszem pikiety obrazującej finansowe powiązania Urzędu Miasta z organizacją Homo Faber. Wojewoda lubelski podtrzymał tą decyzję, a Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargę na decyzję wojewody. Jednak 10 stycznia br. Naczelny Sąd Administracyjny przyznał, iż Prezydent Miasta Lublina nie miał prawa zabronić Fundacji Pro – prawo do życia pikiety przed miejskim ratuszem. NSA uchylił decyzję Wojewody Lubelskiego oraz wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego o zakazie organizacji zgromadzenia przed ratuszem, na Placu Łokietka 1. Władze miasta zignorowały jednak decyzję sądu – Prezydent po raz drugi zakazał pikiety zaplanowanej na niedzielę 19 stycznia. Organizatorzy pikiety obeszli zakaz mobilizując do udziału mniej niż 15 osób, co w świetle Prawa o zgromadzeniach nie wymaga zgłaszania Urzędowi Miasta.
Uczestnicy pikiety zostali wylegitymowani przez funkcjonariuszy Policji, która powołała się na art. 140 Kodeksu wykroczeń, mówiący o publicznym dopuszczeniu się „nieobyczajnego wybryku”.
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
Fot. Marcin Budzyński