Jan Błachowicz napisał w nocy z soboty na niedzielę wspaniałą kartę w historii MMA. Polak obronił mistrzowski pas UFC i to wygrywając z niekwestionowaną gwiazdą. Jego przeciwnikiem był bowiem niepokonany dotąd Israel Adesanya.
To był jego weekend. Jan Błachowicz po tym, jak kilka miesięcy temu zdobył mistrzowski pas UFC, teraz go obronił. A walczył ze zdecydowanym faworytem, ponieważ Israel Adesanya był do tej pory niepokonany.
Walka odbyła się na pełnym dystansie pięciu rund, a o jej werdykcie rozstrzygnęli sędziowie. I wygląda na to, że nie mieli oni wątpliwości, bowiem „Cieszyński Książę” zwyciężył i to dużą liczbą punktów.
Na poniedziałek Jan Błachowicz planował powrót do Polski, gdzie chciał spotkać się z kibicami. Okazało się to jednak niemożliwe. Wszystko, rzecz jasna, z powodu pandemii. „Dziękuję wszystkim za wielkie wsparcie. Energia dotarła. Miałem jutro wrócić, ale powrót się posypał. Niestety, obostrzenia związane z koronawirusem przechodzą same siebie. Szkoda gadać… Zobaczymy się przy innej okazji!” – napisał.
Jan Błachowicz
Jan Błachowicz urodził się 24 lutego 1983 roku w Cieszynie. W MMA zadebiutował w 2007 roku i chwilę później związał się z największą polską federacją – KSW. Pas mistrzowski w wadze półciężkiej zdobył tam w 2011 roku wygrywając z Kameruńczykiem Rameau Thierrym Sokoudjou. Następnie bronił pas w walce z Houstonem Alexandrem oraz Goranem Reljiciem.
Błachowicz postanowił opuścić KFC i spróbować swoich sił za oceanem. W swoim debiucie w UFC pokonal Szweda Ilira Latifiego. We wrześniu 2020 roku podczas gali w Abu Zabi pokonał Dominicka Reyesa i zdobył pas mistrzowski UFC w wadze półciężkiej. Teraz obronił pas pokonując Nigeryjczyka Israela Adesanayę.
Czytaj także: Adesanya pierwszy raz po przegranej z Błachowiczem. Wspaniałe słowa o Polaku