Sprzedam bon turystyczny o wartości 500 PLN za 400 PLN – ogłoszenia o takiej treści już pojawiają się w sieci. Urzędnicy ostrzegają, że handel bonami jest zakazany. Jednak dziennikarze zwrócili uwagę na pewną lukę w przepisach…
Bon turystyczny ma za zadanie wesprzeć polską branżę w czasach kryzysu spowodowanego epidemią koronawirusa. Pierwsi beneficjenci odbierają już swoje świadczenia. Jednak nie każdy chce wykorzystać bon zgodnie z przeznaczeniem.
Ruszył handel świadczeniami: „Sprzedam bon turystyczny”
W sieci pojawiły się ogłoszenia odsprzedaży świadczenia. „Sprzedam bon turystyczny o wartości 500 PLN za 400 PLN. Bon jest aktywny. Wyśle numer bonu oraz kod przypisany do bonu” – czytamy w jednym z ogłoszeń.
„Aktualny przelicznik bonu za 500zł to 300/400zł. Bardziej interesuje mnie ten handel w realu. Pod okoliczną Biedronką da się 'wytargować’ Bon Turystyczny za 3x 0,7, to się zdecydowanie bardziej opyla, nie oferty w sieci!” – napisał autor kolejnej oferty.
Ogłoszenia szybko znikają z portali, jednak przedstawicielka OLX potwierdziła, że pojawiło się ich wiele.- Dalsze próby ich dodawania będą udaremniane przez administrację serwisu – powiedziała Paulina Rezmer z OLX w rozmowie z Konkret24.
Jak działa bon turystyczny?
Na odniesienia o próbach handlu świadczeniami zareagował ZUS. Urzędnicy przypominają, że bon wakacyjny to dokument elektroniczny z Platformy Usług Elektronicznych (PUE) ZUS. Każde świadczenie ma unikalny 16-cyfrowy numer.
Aby aktywować dokument należy wpisać numer telefonu i e-mail. Następnie powinien wyświetlić się kod obsługi płatności, który osoba uprawniona dostaje SMS-em i wiadomością e-mail. Środkami można płacić we wszystkich miejscach, które obsługują bon turystyczny, za kazdym razem zatwierdzając transakcję numerem PIN (również przesłanym SMS).
Odpowiedzialność karna dla oszustów?
Przedstawicielka OLX przekonuje, że bon nie podlega wymianie na gotówkę. Powołuje się na art. 5 ust. 5 ustawy z 15 lipca 2020 roku o Polskim Bonie Turystycznym. Kolejny z ekspertów, z którymi kontaktuje się Konkret24 przypomina, że ta sama ustawa wskazuje, że płatności za pomocą bonu mogą dokonywać jedynie osoby uprawnione na rzecz dzieci, którym świadczenie przyznano.
-Dochodzą do nas sygnały o tych ogłoszeniach, dlatego uruchamiamy dzisiaj (tj. 3 sierpnia – red.) skrzynkę kontaktową nieprawidlowosci@bonturystyczny.gov.pl i tam prosimy o wszelkie sygnały o takich ogłoszeniach czy zauważonych nieprawidłowościach – podkreślił Grzegorz Cendrowski, rzecznik Polskiej Organizacji Turystycznej w rozmowie z portalem.
O odpowiedzialności karnej mówią dwa ostatne przepisy wspomnianej ustawy:
Art. 38. 1. Kto, nie będąc do tego uprawnionym, używa w nazwie, w firmie lub do określenia wykonywanej przez siebie działalności gospodarczej albo w reklamie określenia „Polski Bon Turystyczny”, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3. (…) 3. Tej samej karze podlega, kto dopuszcza się czynu określonego w ust. 1, działając w imieniu osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej.
Art. 39. Kto przyjmuje płatność za realizację bonu niezgodnie z przeznaczeniem, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
Jednak adwokat Zbigniew Roman zauważa, że prawo jest w tym miejscu niedostatecznie precyzyjne. – W szczególności artykuł 39, który szczegółowo nie przedstawia, które konkretne osoby powinny liczyć się z opisaną tam odpowiedzialnością karną – wyjaśnił.
Inny prawnik przyznaje jednak, że literalna interpretacja przepisów skłania ku stanowisku, że odpowiedzialnością jest objęty każdy, kto dopuszcza się wskazanego czynu.
Źródło: ZUS, Konkret24, gazeta.pl, Twitter