BBC poinformowało, że wobec brytyjskiego koncernu farmaceutycznego GlaxoSmithKline (GSK) prowadzone jest dochodzenie w sprawie korumpowania polskich lekarzy.
Zaledwie kilka dni temu pisaliśmy o korupcji w informatyzacji administracji, której dokonywał HP. Okazuje się, że inny zagraniczny koncern – tym razem z branży farmaceutycznej – korumpował polską służbę zdrowia. Oskarżonych jest 11 lekarzy i menedżer regionalny GSK. Lekarze mieli dostawać pieniądze za przepisywanie brytyjskiego leku na astmę. Mechanizm był prosty – jeżeli pojawiała się wyznaczona ilość recept na dany lek, lekarze dostawali pieniądze, jeżeli recept nie było, nie było też pieniędzy.
BBC podkreśla, że mimo, iż na papierze były to pieniądze za usługi edukacyjne, to jednak lekarze wiedzieli, że muszą w zamian wypisać jakąś ilość recept. Jeśli zarzuty się potwierdzą, oznaczać to będzie, że koncern naruszył brytyjską ustawę o korupcji oraz amerykańską Ustawę o Zagranicznych Praktykach Korupcyjnych (tę samą, którą naruszył koncern Hewlett-Packard). GSK już raz doświadczył kar za korupcję. W 2012 r. musiał zawrzeć ugodę na 3 mld. dolarów za m.in. promowanie dwóch leków, których działanie nie było udowodnione.
Czytaj także: Brak regulacji rozkłada rynek cyfrowalut. Branża zaczyna myśleć o ucieczce z Polski?
fot: pixabay.com